i stwierdzam, że film zły nie jest. Kupa efektów, długi strasznie ale prawdę mówiąc nudzić
się nie można. Tylko ta "Dżoana Kupa".....lepsza byłaby Fox.
Hehe ja też odniosłem wrażenie że to właśnie Krupa tam występuję, a tu lekkie zdziwienie bo ta cała Rosie Huntington-Whiteley to zadziwiająco podobna do niej jest... czyżby celowo ją dobierali... Krupa byłaby trochę za stara na ta rolę...