O ile t1 uważam za film rewelacyjny, t2 fabularnie już ustepował 1 części, to '3' jest jakimś
nieporozumieniem. Beznadziejne dłużyzny, pozbawione groteskowej humorystyki z
poprzednich części, idiotyczna fabuła, ZERO spójności. Te nowe autoboty są totalnie bez
charakteru, 2 małe kurduple zapewne miały być śmieszne, ale poziom humoru sięgnął dna
i zamiast tego były żałosne. Sceny walki i efekty gorsze niż w '2'...
Najwidoczniej M. Bay nie miał zupełnie pomysłu na tą część. A szkoda, bo jestem wielkim
fanem serii.
Pozdrawiam!