mi się ten film niemiłosiernie dłużył
ja lubię efekciarskie kino, ale bez przesady... oglądanie kolejny raz w zwolnionym tempie jak pojazd zamienia się w robota nie jest zbytnio stymulującym zajęciem...
tak wiem, to film o kosmicznych robotach a nie studium patologi w małżeństwach na Ukrainie
co prawda, z dwojga złego wolę takie dłużyzny niż wylewający się kloaczny humor tak jak miało to miejsce w 'dwójce', ale w pewnym momencie człowiek ma dość - w Hollywood jest miejsce dla jednego Sydnera
druga sprawa: laska
wiadomo, plastik fantastik, ma tylko wyglądać... ale mogli wybrać dziewczynę której nie skopano w gabinecie górnej wargi, która przypomina obecnie ponton
i szczerze? wolałam Megan Fox - nie to, że ładniejsza czy bardziej, ekhm, "utalentowana", ale przynajmniej była tą połówką w związku z Shią, która nosiła spodnie - po takiej lasce można było się spodziewać, że wyciągnie klucz francuski i ci łeb uj... urwie ;) a ta co? udaje, o zgrozo, inteligentną i manipuluje Megatronem :| w tym momencie witki mi opadły
POPIERAM.Jestem po "seansie":przez pierwsza godzina filmu jest dobra,ale tylko PIERWSZA,potem film się dłuży i jest nużący,że ja nie mogę.Film tragedia
Film patrząc na obecne produkcje jest rewelacyjny. Fakt zawsze sie znajdzie jakis problem ale mi sie oglądało super.
Co do laski wystarczy zobaczyć jaki ma dorobek aktorski i to wszystko wytłumaczy. Szukali laski a on musiał spełnić nie jeden warunek żeby od razu wskoczyć do takiej roli.
Znaczy jakie inne (obecne) produkcje? Bo patrząc na Transy to wręcz idealnie wpisują się w ten natłok shitów jakie powstają... obecnie 1 na 20 filmów (dopuszczonych w szeregi multipleksów) jest udany. Więc proszę, rozwiń myśl.
no to mało tych dzisiejszych produkcji widziałeś, wymienię parę to może będziesz miał porównanie (a i podaję filmy podobne gatunkowo, czyli gł. sci-fi): Kod Nieśmiertelności, Czwarty stopień,Władcy umysłów,Jestem Bogiem,Księga Ocalenia,Pandorum,Dystrykt 9. A poza tym moim zdaniem tylko Transformersi 1 byli godni uwagi, bo fabuła była niezła, dużo walki (prawie cały film), a efekty oczywiste. Teraz dla porównania Transformersi 3: mało walki a dużo gadania o niczym, kiepska fabuła ( jedynie pomysł ze statkiem na Księzycu nie najgorszy)...
Widziałem praktycznie wszystkie. Mi chodziło filmy w stylu transów. To co wymieniłeś to zupełnie coś innego ale przyznam ci racje ze są lepsze. Transformers to typowa sieczka, którą mi sie oglądało przyjemnie.
"A poza tym moim zdaniem tylko Transformersi 1 byli godni uwagi, bo fabuła była niezła, dużo walki (prawie cały film), a efekty oczywiste. Teraz dla porównania Transformersi 3: mało walki a dużo gadania o niczym, "
Co do proporcji walka/gadanie w 1 i 3 to jest dokładnie odwrotnie.
mam zdanie takie jak poprzednicy - chyba nie wiele widziałeś filmów skoro tak piszesz
cóż.... może nie jestem najlepszym krytykiem filmowym i powiem, że według mnie film był fajny.. a nawet super! Fabuła- troche taka nijaka... jakby mogli dodać przynajmniej godzinką filmu na wyjaśnienie paru scen to było by idealnie.... film nie był nudny... poprostu niektóre sceny były... "nie wyjaśnione".
Plastik/lalka-Megan byłaby lepsza-tu się zgadzam
jak nie wyjaśnione? sorry, ale chyba tylko ktoś z upośledzeniem umysłowym 3stopnia mógłby tak napisać... dodatkowa godzina? ło matko, nikt by nie wytrzymał
miło.... odezwał się zdrowy! ja poprostu jestem fanką transformersów i dla mnie nie było ani odrobine nudne!!!!!! chciałam być miła i wyjaśnić czemu mogło cie "nudzić" ten film, a ty mi tu gadasz, że jestem z jakimś gościem z upośledzeniem... i to 3 stopnia!!!!! no wybacz.... wku*rwiasz mnie gościu na maksa!!!!!!!!...... dupek
jestem dziewczyną, to raz
po drugie - film jest banalny, prosty, wręcz prostacki a zawirowania fabularne skomplikowane jak budowa szczypiorka
tobie się podobało - mi nie, a tłumaczenie, że fabuła jest skomplikowana jest z pupci, bo co do cholery jest tam skomplikowanego?
ech.... nie mam zamiaru ci tego tłumaczyć, bo znowu mi powiesz, że jestem upośledzona... mam dość ludzi takich jak ty, któży sądzą, że film był nudny... film był ekstra....
a tak po za tym- przepraszam, że uznałam cie za chłopaka... ale te wyzwiska mnie zmyliły...
=}
to jest tylko twoje, SUBIEKTYWNE, zdanie. ja jako osoba, która widziała więcej filmów będę miała odmienne. koniec i pogódź się z tym.
tia
imię "diana" jest tak męskie że hej, a już w ogóle w połączeniu z własnym zdjęciem w awatarze...
wybacz.... uznałam, że jesteś tranwestytą....ups.... uraziłam cie? wybacz.....-diana- nie lubie tego imienia
cóż... o czym to mówiłaś? A tak! to nie koniec. to,że obejrzałaś więcej filmów to nie znaczy, że jesteś mądrzejsza... 5/10? to film akcji!!! ekstra efekty, ciut słaba fabuła ale to nic, dźwięk, obsada, dialogi... lepiej nie śpij na seansach, bo dużo tracisz
tak.. film akcji... takiej nudnej akcji, że wyścigi ślimaków są bardziej pasjonujące, a że naoglądałam się sporo filmów akcji i sf to wybacz, ale te twoje Transformers3 kiepsko wypadają
dla twojego spokoju to powiem ci, że "jedynkę" oceniłam na 7/10, a "dwójke" na 5/10 - teraz możesz się spuścić ze szczęścia chłopaczku :)
odezwał się... odezwała się! nie moge się przyzwyczaić.... ok. daruje ci te niedopatszenie w kwasti Transformers-ów.... ale i tak dalej sądze, że zbyt krytycznie na to patrzysz.... może masz jakiś inny powód, że ich nie lubisz... nie wiem.... ale film nie był nudny._._._.kropka._._.
miło się z tobą kłuci chłopczyku
=]
zainwestuj w słownik ortograficzny
tak, jestem krytyczna, bo wiele filmów widziałam
pogódź się z tym
Ale czemu nie był nudny? Bo co? Rozwiń myśl.
"ciut słaba fabuła ale to nic" -> Własnie takie podejście powoduje powstawania kolejnych takich shitów... Fabuła, najważniejszy element filmu (nie ważne czy akcji czy dramatu)... oj była słaba (lub wręcz, żenująca)... ale to nic... pogapię się na te światełka... Brawo...
jezu.................ok. nic nie mówie!!!!!!!
wy mówcie co chcecie.... ja i tka wiem swoje
nara
Jak dla mnie lepszy niz jedynka i dwójka - ale i tak nadal słaby. Transformersy chyba po prostu nie dla mnie. Ale oczywiście nie można nie docenić po raz kolejny genialnych efektów.
Jak dla mnie film marny ,najgorsza część usnąłem za pierwszym podejściem - nie rozumiem jak ktoś może napisać ,że film jest rewelacyjny , rewelacyjne sci-fi to "było" w latach 80-tych takich filmów jak wtedy się już teraz nie robi ,teraz tylko kasa,kasa i fajerwerki ....a szkoda .
dlatego ja z niecierpliwością czekam na nowy film Ridleya Scotta :] niech dziadek pokaże dzieciakom jak się robi dobry sf
Właśnie "BYŁO" teraz mam 2011 i oceniam to co się teraz dzieje. jak by się miało każdą produkcje porównywać to klasyki to były by same "1/10". Fakt to stare SCI-FI pamięta się do dziś, a obecnie to ogląda się z ciekawością i zapomina, co nie zmienia faktu że można się dobrze przy tym bawić.
"teraz mam 2011 i oceniam to co się teraz dzieje"
No własnie i dlatego oceny wahają się między 1-3... prawda jest taka, ze w gatunku ostatniego czasu nie powstają dobre filmy. A bawić się można, niestety przy takich filmach trudno coś nazwać zabawą.
Jeśli chodzi o kobitkę, rzeczywiście słabo wątek wypadł zaczynając od jej nosa :D:D Film słaby, efekty się przejadają. Dla mnie równie dobrze mogliby zrobić kreskówkę - prawie to samo :/ Słabiutko. Dziwi mnie to jak może mieć tak wysokie oceny, jak również temu podobny Avatar ;(
bo ludzie lubią nijakie filmy, z nieskomplikowaną fabuła, fajnymi laskami i efektami
Fajne laski ?? Avatar przypominal jak porno ze smerfami, a w tym :/ może nie mój gust
sądząc po wypowiedziach na forum Avatara - jotpegowe laski mają przyszłość a realne dziewczyny odejdą do lamusa ;)
Efekty oczywiście na najwyższym poziomie ale fabularnie znacznie poniżej poprzednich części,które miały przynajmniej w miarę spójny wątek przez cały film..tutaj chwilami przymulało.Niektóre akcje naciągane np jak strzelają decepticonom po oczach,raka zaawansowana technologia i załatwili ich ziemskimi pukawkami hehe Takich scen było więcej niestety,może się czepiam w końcu to tylko film akcji który się ogląda głównie dla efektów ale mnie to przeszkadzało.O nowej partnerce sama to nie będe pisał dużo,kiepska i tyle..Megan bardziej pasowała :)
zgadzam się nudny.. efekty to nie wszystko co powinno być w filmie, a laska to chyba decepticon !!!