:>

:>

" ten robot który przebija autobus na pół, ślizgał się po asfalcie jak po lodzie - co to miało być?"

Jesli nei wiesz co, to polecam wizytę u okulisty.

PS> kupiłes już sobie to siodło?

"- ten potężny czołg wyglądał niestety kiepsko, skoro był taki wielki i ciążki dlaczego trzęsie się kabina z lufą? Widać że jest z plastiku niestety. "

Z plastiku to jest twój mózg. Chyba prawdziwego czołgu w ruchu nie widziałeś...

Giefarg słusznie zauważył że te dwie rzeczy to nie błędy. Aczkolwiek z resztą dziwactw filmu (o których wspomniał crb) sie zgodze - ale przyznam też że motyw z chowającymi sie autobatami był dość śmieszny (choć bardziej by to pasowało do parodii TF a nie samego filmu o nich)

Poza tym zaskakuje mnie ze koles (crb) wysnówa tyle błędów i mówi o tylu niedorzecznościach - a nadal jest zachwycony filmem... gdzie tu logika? nie rozumiem - mi właśnie przez te błędy (plus niezbyt dobrze posuwająca sie akcja) nie podobał sie zbytnio ten film.

"Poza tym zaskakuje mnie ze koles (crb) wysnówa tyle błędów i mówi o tylu niedorzecznościach - a nadal jest zachwycony filmem... gdzie tu logika? nie rozumiem - mi właśnie przez te błędy (plus niezbyt dobrze posuwająca sie akcja) nie podobał sie zbytnio ten film."

Nie ma w tym nic dziwnego, po prostu film pomimo swoich błędów. Ma w sobie to COŚ (uściślając WIELKIE MASZYNY i balet jaki na prezentują:) ), da sie lubić.

Sugerujesz że każdy film o wielkich robotach, obejętnie jaki on by nie był będzie świetny? - hmmm

WIem że sie czepiam... wybaczcie...

wyobraź sobie że masz żonę (kto wie - może masz, ale nie w tym rzecz) - więc wyobraź sobei że ją masz - jest piękna - ma idealny wygląd - piękna twarz, wspaniała pupa, piękne jędrne piersi - wszystko tak jak trzeba... - ale nie umie gotować, prać, nie da sie z nią pogadać o ciekawych rzeczach, w dodatku jest zarozumiała i leniwa - najchetniej by siedziała przed telewizorem i oglądała seriale...

Nadal był bys tak zachwycony? (conajwyżej może tylko w pewych sytuacjach:P - o ile by ją głowa nie bolała:P)

Film o robotach właśnie taki jest - jest śliczny... nawet prześliczny...
i to niestety jego jedyny atut...

Mam nadzieje że zrobia kiedyś godny remake:D

Nie sugeruje ,że każdy film o wielkich robotach jest świetny, bo jest o wielkich robotach. Tylko akurat ten jest świetny bo roboty są bosko zrobione i to wystarczy fabułę odłożyłem na bok zanim zacząłem film oglądać bo ona w żadnej inkarnacji transów dobra nie była.

Poza tym, porównanie żony/kobiety/człowieka (nie potrzebne skreślić)do filmu. Nie jest zbyt trafne, ani właściwe.

No właśnie. Po co się tak pieklicie ludzie wkońcu wiadomo że ten film nie jest "największą szmirą roku, a może i wieku" i nie ma tu nic do rzeczy to że każdy ma własne zdanie itp. po prostu nie jest i już!
Gdyby była to nie było by
1.)dobrych reakcji zarówno ze strony fanów TF jak i postronnych oglądaczy
2.)żadnych prawdziwych nazw w terminologii komputerowej, wojskowej i w sprawie nazw pojazdów. Po prostu robili by byle jak, mymyslali by jakieś pseudo-fachowe nazwy
3.)Nie zaangażowali by chyba Petera Cullena i Hugo Weavinga tylko dali by jakichś tanich aktorzyn którzy mogli by podłożyć głosy pod Optimusa i Megatrona skoro i tak tylko dzieci <jak sam mówisz> mogłyby na to póść
4.)Byłyby słabe efekty specjalne. A te mówiąc delikatnie były "niezłe"
5.)W przypadku prawdziwych szmir jak Bloodrayne czy Wiedźmin (film tylko rzecz jasna) nie ma zbiorowej nagonki na ten film.

Zresztą co ja będe ci powody Mieszkoxxx wynajdywał i tak wątpie byś je zrozumiał. Nie oglądałeś tego filmu uważnie by zobaczyć że giną w tym filmie ludzie (i to nie mało) i usłyszeć jak Optimus mówi że znają ludzką mowę dzięki internetowi. (pytałeś się czemu mówią po angielsku a nie np. po rusku. tymczasem oni moga mówić każdym )
Więc prosze nie wystawiaj filmom tylko ocen 0 lub 10000
i troche kultury prosze wkońcu nie mówisz pisać że ten film jest robiony przez kretynów każdy kto go ogląda leje jeszcze w gacie itd.
wystarczy że napiszesz że ci się nie podobał i podasz argumenty ;)

Włąśnie odnosnie JĘZYKA. Tu mamy wytłumaczone skąd się wzioł angielski. A G1 po angielsku mówią na Cybertronie - dziiiiiiwne :). Wcale mi to nei przeszkadza tylko sie czepiają szczegułów tylko nie tych co trzeba. Tu mamy nawet cybertroński w scenie kiedy Freenzy przedtswia raport Barricade po akcji w Air Force One.

Podobnie podczas walski Bumblebee z Barricade i meldkowania sie Deceptikonów do ataku.

Naprawde oglądam ten film kilkakrotnie i az kazdym razem dostrzegam nowe sczegóły .

:)

Pooglądaj sobie kretynie filmy dokumentalne odnosnie czołgów. Nawet Tygrys z II Wojny Światowej ruszał się bardzo stabilnie bo ważył 50 ton. Te plastikowe gówno z filmu robi żałosne wrażenie. Na przyszłość - nie wypowiadaj się na tematy o których gówno wiesz. Strugasz cwaniaka z każdej dziedziny? To powiem Ci że w ten sposób osmieszasz się - żałosny jesteś wiesz?

pooglądaj sobie kretynie dodatki na DVD.

Ty to naprawde człowieku jesteś pojebany. Pobiegnij skurwielu do mamusi i powiedz że cie zaczepiłem. A teraz bydlaku odpierdol sie od Transformersa bo przyjade osobiście koński zwisie to twojego domu, zabije twoją matke, zabije twojego ojca, twojego brata, siostrę, babkę dziadka, ciotkę i wujka. Jeżeli cie tam nie będzie zabiję wszystkich na twoje nazwisko. Jeżeli przy tym Ciebie nie zabiję zabiję wszystkich na pierwszą literę twojego nazwiska. Szmato.

Potrzebowałeś 68 słów by przekazać to co mogłeś przekazać w jednym zdaniu?

wow - to było bardzo twórcze... kogo tym chciałeś rozbawić?

marek.kojot do mnie ta gadka? To do Ciebie przyjadę ;)

W sumie tak - to było do Ciebie - poprostu nie spodobała mi sie twoja wypowiedź... - była taka... (prostacka?) - ale wszedłem sobie na twój profil popatrzyłem co co tam o sobie piszesz - i masz duży plus za gust - tak trzyamć (tzn mam np na myśli muzyke i sport) -
a takie teksty na forum to po co? nie kumam...

Pozdrawiam

Hmmm... to chyba była lekka przesada.
Takie wypowiedzi właśnie dają zły obraz o fanach TF ;).

Generalnie film nie najgorszy, ale troszke zawodzi. Efekty świetne to fakt - ale ogólnie ocena na 5. Kwestia gustu i tyle.

Właściwie to to co tu było nie tak to tylko (dla mnie) to że było za mało relacji między decepticonami. starscream i tak zdradził Megatrona (przyłączył się do innych myśliwców i też zaczał do niego strzelać)
ale i tak miał za mało tekstów i kłótni z Megatronem (tych to wogóle nie było)
W sequelu pewnie będzie go więcej

Starscream nie zdradził. Twórcy filmu zaprzeczyli że miała miejsce zdrada. Po prostu niektórzy widzą to co by chcieli widzieć, a zdrady w filmie NIE MA.

no troche sie wkurzyłem bo nazywanie "szmirą" filmu Transformers to duże przegięcie w dodatku, że "mieszkoxxx" już mi podpadł i go nie lubiee xD

A typy moich ulubionych lasek ci sie nie podobaja?

Nie nazwałem tego filmu Szmirą roku - napisałem jedynie ze więcej oczekiwałem po tym filmie - a co do twojego pytania - Zauważyłem że masz wzmianke że lubisz ładne kobiety - ale chwalenie Cie za lubienie kobiet byłoby troche dziwne z mojej strony - w końcu to chyba normalne że facet lubi ładne kobiety, nieprawdaż?

W końcu nie ma to jak piękne kobiety, Piwo i dobra muzyka. Plus od czasu do czasu jakiś meczyk (ale tu bez kobiet - bo zwykle przeszkadzają:P)
Acha - teraz jeszcze spojrzałem na twój profil i dodam że Marta Żmuda jest świetna:) (tej drugiej panny nie kojaże)

Pozdrawiam

Obejrzyj sobie "Starą baśń", Marina tam gra.


Co do Trransfomersa, nie czaję tego, by nazwać ten film "największą szmirą roku, może i wieku", to, że mieszkoxxx tak uważa, niech zachowa to dla siebie a nie zaśmieca forum. Np. ja uważam, że to dobry film i u mnie zasłużył na 9, większość też tak uważa (średnia ponad 8 z kilku tysięcy głosów). Dzięki.

Niektórzy nie potrafią zrozumieć że innym sie może podobać coś innego. Podobnie nie potrafią zrozumieć że nie każdy film musi mieć mega zawikłaną fabułę i mega przekaz intelektualno-moralny. Niektórzy nie mogą zrozumieć że inni mogą mieć inne zdanie od nich samych.

czytam i czytam i czytam... plakas sie chce jak widzi sie brak kultury u ludzi ktorzy interesuja sie kultura i sztuka bo film do takowcyh zaliczyc mozna... po pierwsze aby ocenic dobrze film trzeba go widziec wiecej niz raz; po drugie wiecej niz tylko w jednym kinie; po trzecie w domu na dvd; po czwarte trzeba miec troche pojecia o "kuchni" produkcji filmu, czyli jak sie robi te tak wszystkich drazniace efekty; po piate trzeba troche sie znac na aktorstwie; po szoste zeby oceniac film trzeba ogladac wszystkie filmy a nie tylko te, ktore sie chce albo te ktore najlpeiej zareklamuja; na koniec dodam ze takie posty jak tu powinni udostepniac na stronach o filmie, na plakatach i broszurach reklamujacych film; jak sie czyta te posty to az czlowiek sie rwie, zeby sie przekonac ktory "madry" mial racje... tyle mojego

Co wy tam możecie wiedzieć.

Dokładnie sie zgadzam. No jakby sobie Bay poczytał te wszystkie opinie, osądy i oceny zanffcóff to pewnie by sie zwolnił z pracy z wrażenia hehe. A poważnie mówiąc to wiekszość opini krytycznych nie ma z krytyką nic wspólnego. Są to zazwyczaj chamskie opinie i obelżywe osoądy w stylu "szmira, chłap, gniot.." itp. Traktuję je bardzo na wesoło - bo i naczej się nie da - jako efekt młodzieńczego zakompleksienia :) lub też braku damskiego twarzystwa hehe.

Na takim forum można ocenić film w kategoriach "podobał mi sie lub nie" a nie "był dobry lub zły" bo to zupełnie inne pojecia. Inna forma doprzyjecia to "wedłóg mnie film ten był taki to a taki".

Sądzę ponadto że osoby zakładające takie tematy jak ten nie robią tego z powodu checi dyskusji o filmie tylko aby pokazać swoje niezadowolenie i "zareklamować" swoją osobę na forum. Dobra krytyka musi być konstruktywna ale chęć zaistnienia jest często większa - jak widać.

Najśmiejsze jest to, że ludzie tak krytykujący często nie oglądali filmu a jeśli już to na komputerku w jakości "stare kino".

Powyższy text skierowny jest do skrajnych "krytyków" i "mega filmoznawców" - więc ręszte proszę żeby tego nie brać do siebie.

no wiesz... dorastający chłopcy nie mogą sobie zwalić konia bo pochodzą z katolickich rodzin i byłby to "grzech", więc napięcie wyładowują poprzez nazywanie filmów "szmirą", "gównem", "badziewiem", itp, itd.

Jerzy jest nieżle jebniety,weżcie go do psychiatryka.

Przeczytałem zaledwie pierwszą stronę tematu i wybuchłem śmiechem... Jak można porównywać w ogóle efekty specjalne z Transformersów, do kiczowatych(najprawdopodobniej celowo kiczowatych) efektów z King Konga(który jest moim zdaniem filmem do obejrzenia na raz i zapomnienia, że taki remake kiedykolwiek powstał). Nie wiem też dlaczego wg. założyciela tematu muzyka z Transformers jest beznadziejna, ale to jego sprawa.

Moim zdaniem Transformers jest filmem rewelacyjnym. Co prawda poprzedni film Baya był moim zdaniem lepszy, ale "Transformers" i "Wyspa" to dwa różne filmy mimo, że z tego samego gatunku i trudno je porównać.

tak to se mozesz mowic do swojej starej pało!!!!!!!!!!!!!!!!

jakiś kutas się podoszywa za ludzi, kurwa z niego niebywała .. :)

Damy rade :D, zajebiemy gnoja :) ...

xxx

minimaliści jak jest :) ... co tam ostatnio oglądaliście, czekajcie niech zgadne, napewno coś napakowanego efektami i minimalnego w przekazie .. hmm czyżby Transformers? :D ... widze ze grupa trzymajaca władze i niemająca nic do poweidzenia z Giferegiem nabiła ponad 300 komentarzy, no niesamowite to jest .. jeszcze chwila i wybierzemy z pośród was zakutego łba, który bedzie przedstawicielem transformersów na film web! .. wiecie jako to prestiż, ów kandydat bedzie musiał chodzić w stroju, gadać jak optimus prime, i wogóle bedzie jedynym w polsce przedstawicielem robo rasy .. juz teraz moge zdradzić ze pretendentem do tego właśnie tutułu jest Gieferg, chwila niby ze jest na prowadzeniu ale goni go Tornado( nowy zawodnik pojawił się znikąd bo pochodzi z nikąd), i jeszcze z dwóch tęgich się przepycha ... hmmm no panowie spkojnie tylko, byle by wytrzymać z takim ciśnieniem do nowego roku, ...

aaa i gdyby ktoś nie wieidzał jakas kurawa podszywa sie pod ludzi :) ..

xxx wesołch święt :D

I jak zwykle mieszko nie masz nic ciekawego do powiedzenia oprócz obelg, które już wcale nie ruszają, stałeś się kolo monotematyczny.

Mieszkoxxx, aleś ty jest k...a daremny, poniżej mała propozycja, wszyscy będą ci wdzięczni jeśli się do niej zastosujesz:

http://www.fortliberty.org/patriotic-humor/patriotic-pictures/how-about-a-nice-c up-of-shut-the-fuck-up.jpg

PS. ten co zaczął akcję z podszywaniem się pod autora tego tematu jest jeszcze gorszy od niego, to tak na marginesie.

Widzę tak ogólnie , że autor tego tematu (wiadomo kto) wypowiada się (zaczerpnąłem trochę tematu z początku postu) o temacie o którym nie ma bladego pojęcia , jestem grafikiem komputerowym i dla mnie animacja w transformersach jest po prostu obłędna, jest tworzona czysto metodą RGB a King Kong (szacunek dla klasyka , przykre spojrzenie dla tej parodii z przed lat kilku) tworzony był metodą rastrową (dla nie wtajemniczonych, w efektach filmowych 3 generacje wstecz) i w dodatku King Kong został stworzony z dużym rozmachem i niewielką ambicją , co z resztą było widać , a transformersy są efektem wielu godzin pracy graficznej i budowy szkieletu przez wielu grafików komputerowych ,i właśnie dlatego zasługują na pokłony bo są naprawdę rewelacyjne. I tak przy okazji reklamę citroena tworzyła ta sama grupa ( w ograniczonym składzie ) co transformers tylko że na o połowie słabszym sprzęcie i z o wiele mniejszymi możliwościami, i różnica w animacji transformacji jest naprawdę radykalna więc jeśli nie widzisz różnicy to się lepiej nie udzielaj (niewtajemniczony laiku). Pozdrowienia dla fanów Optimusa ;)

A ja widze że to prowokacje są - cza to olewać.

Spoko, ze wypowiedział się ekspert, tylko szkoda ze nie jest do końca obiektywnym głosem .. powiadasz ze King Kong został stworzyny z dużym rozmachem i niewielka ambicją, nie wiem czy wiesz ale Kong to dzieło życia Jacksona, miał go zamiar nakręcić po Godzilli Emerricha w latach 90tych, niestety nie uzyskał odpowiednich filnansów, tak naprawde to dla tego projektu facet nakręcił LoTR (po tak wielkim sukcesie komercyjnym moze sobie kręcić co mu się podoba i jak mu się podoba)... a z tego co wiem WETA dzisiaj uchodzi za lidera w efektach specjalnych ,...
tak samo jak faktem jest ze Kong nawet dzisiaj po dwóch latach jest najbardzije realistyczną postacią stworzoną cyfrowo, w sumie to bardzo żałowałem ze zarówno małpa jak i gollum nie byli nominowani do oscara, gollum w kategorii drugoplanowej sopkojnie powalczyłby o statuetke :P ... Druga sprawa opowiadasz tu o technikach RGB i rastrowej, wprawdzie w animacji jestem laikiem, ale zabrzmiało mi to jak porównanie animacji do Photoshopa i Colrela? coś tu jest nie tak, no chyba ze to prawie to samo?
Tak się akurat składa ze mam znajomego który jest po animacji, pod sztandarem PI Bagińskiego wydał sowoją debiutancką animacje (moze to ty :P).. . i znam zdanie prawdziwego eksperta w sprawie efektów Konga, wyższy poziom animacji, czuć cięzar masy konga i innych dinocoś tam..., w TRF też czuć cięzar żelastwa, tu jest ok, ale roboty przekształcając sie zwiększają lub zmniejszają swoją objętość ... wiesz zmieniają sie w większe lub mniejsze machiny, nie wiem z czego to wynika ale daje po oczach nieźle, chyba to zasługa pośpiechu w jakim efekty były robione, a może to tez wynikać z kiepskiego zaprojektowania morfowania się maszyn, druga sprawa roboty mają tragicznie zanimowane usta, w tego typu produkcji to niedopuszczlne, zauważ jak jest zanimowany ryj konga, małpa się śmieje złości, dosłownie setki min potrafi, w TRF wyglada to żałośnie ... TRF miał być efekciarski i jest efekciarski ale dla animacji to żaden krok do przodu ... nie jest to przełom na miare Jurajskiego Parku Golluma z LoTR, ani Konga ... to po prostu efekciarski gadżet ...

Chcesz zobaczyć pierwsze próby morfowania materii, to prosze zobacz Batman Tima Burtona i zwróć uwage na Batmobile jak zaniemia się w skorupe :P animacja po klatkowa, albo Stargate Emerricha, i masz podobny zabieg z Maskami Ra i innych bogów (tutaj nei wiem jaki jest myk zastosowany ale nawet dzisiaj wygląda nieźle)... a co do animacji Citroena, to widzisz miałem nosa z porównaniem ze jest TRF jest tym poziomie, nie miałem pojęcia ze odpowiadał za to ten sam sztab :) .. .

Wesołych Świąt :)

pomyliłeś się Mieszkoxxx
Transformer który zamieniał się w Pontiaca (Jazz) w jego alt. mode był o wiele mniejszy od Optimusa który zamieniał się w TIR-a
a że robią się większe to przez to że w czasie przemiany całe wnętrze maszyny się prostuje, przekształca. Dlatego niemożliwe żeby z czołgu "wyrósł" mniejszy transformers niż z np. Camaro.

"w TRF też czuć cięzar żelastwa, tu jest ok, ale roboty przekształcając sie zwiększają lub zmniejszają swoją objętość ... wiesz zmieniają sie w większe lub mniejsze machiny, nie wiem z czego to wynika ale daje po oczach nieźle, chyba to zasługa pośpiechu w jakim efekty były robione"

Nie. To zasługa tego, że Transformery po prostu tak mają.
W porównaniu do komiksu/kreskówki to i tak nic. Tam 8 metrowy robot mógł się zmienić w radiomagnetofon, czy nawet kasetę magnetofonową.

"nie jest to przełom na miare Jurajskiego Parku Golluma z LoTR, ani Konga ..."

Po LOTRze Kong nie był żadnym przełomem.
A efekty z Konga w zestawieniu z Transformers są po prostu śmieszne, sad but true.

Widzicie, nareszcie rozmawiamy jak ludzie :) ...

Gieferg, mam dokładnie odwrotne zdanie do twojego, .. wiesz, nie kazdemu sie małpa podoba i nie kazdemu roboty urobiły ... po prostu,

Widzieliście moze taki film HardWare? film jest znany takze pod tytułem M.A.R.K 13. to sf z początku lat 90tych, ale bardzo czuć w nim jeszcze 80te lata, całość wygląda jak miks Blade Runnera i Terminatora :D ...

Akurat małpa w King Kongu jest zrobiona bardzo dobrze.

Kiepskie są turlające się dinozaury, sztuczne plenery od których postacie się odcinają, jakieś robale i tym podobne pierdoły.