Oczywiście nie jestem zaskoczony poziomem tego filmu który jest strasznie mizerny bo nie dosyć ze fabuła praktycznie nie istnieje to jeszcze te efekty raaaany co za beznadzieja bo to bardziej wygląda jak by reżyser wynajęto rysownika a nie dobrego grafika komputerowego :-/ na dodatek tego wszystkiego przez większość czasu na ekranie panuje straszny ale to straszny chaos nie wiadomo kto jest kim , kto z kim walczy i kto jest tym dobrym a kto tym złym no po prostu żal :-/
Jedynie II rzeczy ratują ten film takie jak fajny humor bo czasem można sie niezłe uśmiać jak np w przypadku Agent Simmons który ratuje sam cały świat oraz tyłeczek Megan Fox jejku ale to żyleta .
A teraz przepraszam bo temat miał iść do II części :p ale po częsci do jedynki też sie tyczy ;-)
człowieku nie idź na to, zaklinam cię.ten film to totalny syf. wczoraj na tym byłem, a dzisiaj mam sesję u psychologa