Głosują bo im sie film podobał to chyba logiczne? a to jaką notę ktoś dał to juz jego sprawa

Widocznie jest tak wysoko bo na to zasłużył, według Ciebie to gówno, według innych to arcydzieło. Nie możesz pojąć że ludzie mają odmienne gusta?
Dla mnie np. American Beauty to gówno i jest 39 w top 100 i jeszcze Ty dałeś temu 10.

Pozdro.

A.Beauty i dal 10/10 i placze na transformers......zalosne i pokazuje udchyl tego pana

bo jest ogromna przepasc miedzy tymi filmami chlopczyku ekranizacji komiksow.A.Beauty = 5 oskarow, a transofmery? pokazales tym, co pisales wyzej, ze masz gowniane pojecie na temat filmow.Dziekuje.

Oscary to akurat żaden argument. Ale - rzeczywiście - przepaść dzieląca American Beauty i Tranformersów jest wielkości Oceanu Spokojnego.
American Beauty to arcydzieło, film nie dla idiotów i nie dla dzieci, film, który niesie za sobą jakąś wartość, coś oryginalnego.
Transformersi to kolejna komercyjna papka, o której za rok nikt już nie będzie pamiętać (w oczekiwaniu na "Spider-mana 4").

Tak, ludzie mają odmienne gusta.

Ale żeby mieć odmienny gust, trzeba go w ogóle posiadać. Nie łapiesz się, chłopie...

No faktycznie ta przepaść jest tak ogromna że dla mnie Transformers zawsze będzie lepszy niż A.B.

"JA" według Ciebie nie łapie się bo mam całkiem inny gust niż Ty.
Chyba musisz do tego przywyknąć, że nie wszyscy wymagają od filmów "ukrytej głębii", która ma prowadzić nas do przemyśleń nad swoim życiem... czy fabuły nad którą musimy specjalnie myśleć.

Ja preferuje kino lekkie, na którym można się świetnie bawić, pośmiać się, czy choćby podziwiać efekty specjalne nad którymi ciężko pracowali ludzie. I dla mnie filmy które powstały na podstawie komiksów między innymi "Constantine", "300", "Spider-man" czy aktualne arcydzieło Bay'a "Transformers" to klasyki. Oczywiście jest wiele innych filmów które też uważam za arcydzieła ale to odmienne gatunki więc nie ma powodu o nich tu pisać

Tak więc mówiąc o kimś że nie ma gustu, jesteś w błędzie, bo każdy go ma, czy to sie komuś podoba czy nie...

Pozdro.

Mówię Ci, że tylko Ci się wydaje, że masz jakiś gust. Ale nie winie Cię za to. W końcu nie można mieć wszystkiego.

Jak można być tak aroganckim i mieć o sobie tak wysokie mniemanie??Dorosły człowiek, może troszke znający się na filmie, przez co chyba myślisz, że jesteś największym i najlepszym krytykiem na świecie...żal

haha Nikt nie będzie pamietać śmieszne. W 2009 roku wyjdzie Transformers 2 a na tym się napewno niezakończy i dobrze bo mnie się film bardzo podobał 10/10 pozdrawiam.

,,o której za rok nikt już nie będzie pamiętać,,

No tutaj to akurat ,,Ja,, nie trafiłeś.
Transformersi mają olbrzymią rzeszę fanów na całym świecie, lwia część z nich jest z tego filmu zadowolona.(i do tego sequel zapowiada się jeszcze lepiej) Reszta entuzjastów filmu również zresztą , ponieważ mimo wszystko światowe recenzje są na ,,tak,, choć zdaje sobie sprawe z tego, że jest wielu krytyków i zwyczajnych wyjadaczy chleba którzy ocenili ten film najgorzej jak się da, widząc w nim upadek kina. Jest tak po prostu dlatego ponieważ tak jak napisałem w swojej recenzji, film ten trafił w ,,martwy punkt,, albo go uwielbiasz albo nienawidzisz. Mało jest opinii podzielonych. A to dlatego, że tak jak przy ocenianiu innych filmów w większośći przypadków jesteś w stanie stwierdzić co było dobre a co nie, podsumować sobie wszystko i wystawić jakąś sensowną ocene, tak w tym przypadku chodzi o to, że część wie, że kino może też służyć jako rozrywka(najważniejsze jest w końcu to aby się film chciało oglądać kolejne razy) a część z koleji nie może znieść kawałków bez ,,wyższych warotści,,. Myślę ,,Ja,,, ze powinieneś sie poprostu z tym pogodzić i patrzeć na to nie jak na jakąś straszną pomyłke i oznake głupoty ludzkej tylko po prostu jak na rewelacyjny film który znalał miejsce w jakimś tam rankingu ponieważ reprezentuje mistrzostwo w jakieś klasie...a myśle, że mistrzostwo to wystarczający powód na top 100...nieważne jak marna ta klasa by była.

Mógłbym się z Tobą pokłócić o sprawę ,,Transformersy a American Beauty,, ale mi sie nie chece;]. a pozatym jak ja sie rozpisze..to chować kobiety i dzieci( a wiedz, że tak jak ty uważam American Beauty arcydzieło i gdybym miał ułożyć ranking ,,najbliższych i najdroższych mi filmów,, to AB na pewno by się tam znalazł)

ok, napewno masz duzo argumentow, dla ktorych A.Beauty < Transformery : (
A pewnie jedyny to taki, ze lubisz transformery i masz ich cala kolekcje na polce.
Odnosnie oskarow, to fakt, czasem zdarzaja sie 'oskary z dupy', ale widzac poziom rozmowcy nie bede dobieral argumentow ideowych, jakie przeslanie plynie z AB, tylko znalazlem najblizszy - ilosc oskarow-tyle :)

Transformery to Genialne Kino z wyższej półki. American Beauty to genialny film, który zasłużył na oskary, film który porusza i zaskakuje. Transformery bawią i daja rozrywkę, ciarki po plecahc przechodzą. AB daje do myślenia i absorbuje piękną muzyką.
Oba filmy to dla mnie Arcydzieła swojego Gatunku.
Ja poprostu lubie kino i to -- ABSURD -- stawiać takie filmy na jednej wadze, to są wogóle różne dziedziny kina, różne założenia, różne gatunki.

Ja współczuje ludzią którzy mają płytkie i jednolite gusta. ŻAL mi was wszystkich i szkoda mi was że wam się fajne filmy nie podobają... To poco wydajecie na to kase, chodzicie do kina itp, czy oglądacie divx.
Prawdziwy miłośnik Kina lubi poprostu filmy. (ja moge zjechać tylko dosłownie pare tytułów głównie Uwe Bolla :D )

A ten kto napisał ten temat powinien się zamknąć i wogólne nie odzywać, bo jest ignorantem o monotematycznym guście, a widzów są miliony i akurat Transformersy zasługują na top 100 bo to rozrywka w Czystej formie...

Amen :)

Oceniam np "The Prestige" na 9/10 i "Transformers" również, tak samo oceniam też "Skazanych na Shawshank" którzy u mnie na półce sąsiadują z "Piratami z Karaibów" których też lubię (8/10), oceniam "JFK" na 10/10 i na tyle samo "Batman Begins" czy "Terminatora", "Szczęki" mają u mnie max ocenę, "Głupi i głupszy" również bo w swoim gatunku uważam, że jest świetną komedią. Z filmów wojennych mam na DVD "Das Boot" - również rewelacja, a zaraz obok stoi sobie trylogia "Rambo" bo to klasyka kina akcji lat 80-tych.

Czy to tak trudno zrozumieć?
Transformers jest świetnym film w kategorii kino rozrywkowe, JFK też jest świetnym filmem, pod względem fabuły lepszym od TF, ale kiedy mam ochotę popatrzeć na efektowną rozwałkę to raczej po niego sięgać nie będę.

Szkoda tylko że to gadanie na nic się nei zda. Pseudointeligentów przekonanych o swej wyższości i uważających się za koneserów, w rzeczywistości będących ograniczonymi do wybranych gatunków filmowych ignorantami jest cała masa i tak już niestety pozostanie.

Fascynuje mnie jedna rzecz jak można uznać film za arcydzieło, który poza przyznaje nieprawdopodobnymi efektami, muzyką do przyjęcia, ma wstawki typu "cisze się, że pozwoliłam ci się podwieźć", bądź ciągłe chwytanie się za ręce pierwszoplanowej parki, bądź blond laseczka i jej doradca (czołówka światowa informatyków - najlepsi z najlepszych), który rozpracowuje sygnał patrząc na ekran z rękoma na kolanach, bądź nieprawdopodobnego pana kapitana dzielnego żołnierza, który szczęśliwie dwoma strzałami niszczy roota, którego nie są wstanie zniszczyć myśliwce, a i jeszcze jedno mi się przypomniało "chłopcze teraz jesteś żołnierzem" (czy jakoś tak) i tak konkluzja na koniec arcydziełem powinno nazywać się film po którym wychodzisz z kina i mówisz ja pier... i nie ma tam żadnego ale jest perfekcyjny. Ten film nie wieże, żeby dla 90% ludzi którzy dali mu 10 był perfekcyjny.

"ma wstawki typu "cisze się, że pozwoliłam ci się podwieźć""

A teraz wytłumacz co jest nie tak z tym tekstem, bo jak dla mnie to całkiem normalny tekst w takiej sytuacji.

"bądź ciągłe chwytanie się za ręce pierwszoplanowej parki,"

To też cie dziwi? z księżyca jesteś?

"Ten film nie wieże, żeby dla 90% ludzi którzy dali mu 10 był perfekcyjny."

"wierzę"

Cóż, ten film nie jest perfekcyjny, za to dostarcza masę dobrej zabawy, (tu wyjasnienie - na FW daję 10 każdemu filmowi którymi się podobał, bo oceny na filmwebie i tak niczego nie odzwierciedlają) moja ocena tego filmu to: 9-

pierdolnięty jesteś koleś jakiś!! połóż się na autostradzie może jak przejedzie Cie jakiś tir to powstanie dobry film napewno na youtube będzie hitem!! TRANSFORMERS zajebisty dałem 10 mój kuzyn mówi że masz wpierdol!!

ty i twoj kuzyn to wiesz, jedyne co mozecie zrobic, to pokazac, jakie gardla macie glebokie.

Chodzi mi o to, ze ok, transformery moga sie podobac ludziom-dlatego napisalem, ze nie wnikam w gusta, ale w oceny filmow.Jak jakies transformery, hit lata o ktorym kazdy zapomni za 2-3 tyg. moze dostac 10/10 ? To, ze taki film jest i ludzie go ogladaja kompletnie mnie nie interesuje, ale jego lokata w top50 owszem.
Pozdrawiam prostakow, takich jak ten chlopek panszczyzniany od kuzyna.Jezeli nie umiecie uszanowac krytyki i jedyne, co mozecie zrobic, to jakis nedzny atak, to przykro mi bardzo...a wlasciwie, to gowno mnie to obchodzi.

Co do pily i reszty hosteli-tak, dalem 1, bo uwazam, ze flaki na ekranie to bardzo tani, sprawdzony chwyt na przyciagniecie widza do kina...niestety raczej takiego, ktory niewiele od filmu wymaga - moje zdanie, macie prawo sie z nim nie zgadzac.Pozdrawiam.

eterchi jesteś poprostu idiotą mysląc że ktoś zapomni o takim filmie za 2 do 3 tygodni haha żal mi ciebie. Żaden film jeszcze chyba nigdy nie został zapomniany bo każdy film ma swoich fanów. Mówiąc o tym że ludzie o nim zaraz zapomną potwierdziłeś że jesteś debilem szczególnie że już pracują nad następną częścią.

,,ok, napewno masz duzo argumentow, dla ktorych A.Beauty < Transformery : (,,

Nie powiedziełem, że są lepsze.




,,pierdolnięty jesteś koleś jakiś!! połóż się na autostradzie może jak przejedzie Cie jakiś tir to powstanie dobry film napewno na youtube będzie hitem!! TRANSFORMERS zajebisty dałem 10 mój kuzyn mówi że masz wpierdol!! ,,


Zignorujcie tę wypowiedz prosze...

,,A pewnie jedyny to taki, ze lubisz transformery i masz ich cala kolekcje na polce,,


Właściwie to znalazło by sie tych argumentów nieco więcej:

http://www.filmweb.pl/topic/698896/Autobots+Roll+Out%21+-+Recenzja%28ku%C5%9Btyk aj%C4%85ca+i+zdecydowanie+przyd%C5%82uga%29+filmu+Transformers.html


I dwa:

http://film.org.pl/prace/transformers_wybor.html

"hit lata o ktorym kazdy zapomni za 2-3 tyg"

Z czego to wywnioskowałeś? jakieś obserwacje prowadziłeś? Nie żebym Cie obrażał ale ja bardzo rzadko zapominam o takich filmach... Jeżeli komuś film sie bardzo, ale to bardzo podoba no to trudno żeby po tak krótkim czasie o nim nie pamiętać...

Pozdro.

Ja nawet nie wiem jak można o jakimś filmie zapomnieć xD...a jeśli chodzi o Transformers to nie ma mowy:) ^^

eterchi napisał
"Odnosnie oskarow, to fakt, czasem zdarzaja sie 'oskary z dupy', ale widzac poziom rozmowcy nie bede dobieral argumentow ideowych, jakie przeslanie plynie z AB, tylko znalazlem najblizszy - ilosc oskarow-tyle :)"

Po przeczytaniu tego stwierdzam, że jesteś kompletnym idiotą...

American Beauty owszem otrzymał Oscary w roku 1999. Argumentujesz wyższość jednego filmu nad drugim ich ilością. Transformers nie ma "na razie" żadnego Oscara gdyż Nominacje do Oscarów 2007 odbędą się 22 stycznia, natomiast 80. ceremonia rozdania Oscarów odbędzie się w niedzielę 24 lutego 2008 roku. Skąd więc wiesz jasnowidzu, że Transformers nie otrzyma więcej nominacji i Oscarów?

Więc wsadź sobie jak na razie ten swój argumencik w du..
Odezwij się 25 lutego jak już wszystko będzie jasne.


Odbiegając od poprzedniej wypowiedzi...

Osobiście uważam, że Transformers ma szansę na otrzymanie Nominacji w kategorii:
-Efekty Specjalne
-Montaż
-Zdjęcia
-Reżyseria
-Najlepszy Film (należy się wg mnie)
-Dźwięk
-Montaż Dźwięku

Pozdrawiam

To najśmieszniejszy komentarz, jaki tu słyszałem.

Uważaj - Bay na pewno dostanie Oscara za reżyserie.;-) A jeśli nie - to bardzo podobną statuetkę w kształcie Maliny. To akurat bardzo prawdopodobne.

Jedynego Oscara, jakiego otrzymają Transformersi, to za efekty specjalne. Nawet akademia nie jest na tyle głupia, żeby przyznać temu gniotowi nominacje za coś innego.

"JA" jestes genialnym kretynem. Od kiedy komentarze na Filmwebie mozna uslyszec??? Masz je w formacie mp3?? Czy co?? Bo ja takiej wersji Filmwebu nie mam. I raczej nikt z nas. A moze nalezysz do elitarnych uzytkownikow Filmwebu i mozesz sluchac komentarzy, bo przeciez TY wielki znafca kina jestes. hahahahaha. Glupszego komentarza to ja tu jeszcze nie PRZECZYTALEM!!!

A kojarzysz idiotko o czymś takim w języku polskim, co się zowie "idiom"?
Z braku argumentów, czepiasz się idiomów. Gratuluje.

* A słyszałaś, poprawiam, żebyś się jeszcze literówek czepiać nie zaczęła...

Mnie z tym najlepszym filmem,trochę zagiełaś.Fakt żę film jest fajnym obrazem rozrywkowym nie znaczy że powinien odrazu dostać oskara za najlepszy film roku, było już kilka produkcji które mogły by dostać nagrody.Według mnie Transformers powinnien dostać przynajmniej nominację w kategoriach(może jednak w swej dziedzienie rywalizować z 300 co jest bardzo możliwe od strony wizualnej):
-Dźwięk
-Montaż Dźwięku
-Muzyka
-Efekty Specjalne
To tylę i nic więcej,film jest fajny jako obraz rozrywkowy ale nie należy go traktować jako coś więcej, ja temu filmowi dałem 10 ponieważ jest świetny w swojej kategori czyli efektownego widowiska(z doskonałą muzyką) i w tym przypadku zgadzam się że jest arcydziełem.Ale na oskara za najlepszą reżyserie nie zasługuję,stawianie tego filmu na równi właśnie np. z American Beauty czy Brokeback Mountain to zupełne nieporozumienie.

ludzie zanim napisze swoją opinie na dany film i zaczniecie obrazac innych zastanowcie sie jaki jest cel tego filmu? Ma on przede wszystkim bawić, aby mogła pojsc na niego cala rodzina, jest to kino rozrywkowo, dlatego nie mam pojecia jak mozecie porownywac ten film z innymi produkcjami o zupelnie innej tematyce. Niestety nie ma podzialu w top100 na kategorie...To jest tak jakby porownac kolko do kwadratu...no przeciez ludzie smiac mi sie chce jak czytam te niektore opinie...film w swoim gatunku jest naprawde swietny i trzeba mu to oddac, ale w zadnym wypadku nie mozna go porownywac do filmow o zupelnie innej charakterystyce. Z tego co niektorzy pisza oznacza ze film SF nie moze znalezc sie w top100? dlaczego? skoro jest dobry i warty polecenia ludzie oceniaja go najwyzej, to mnie akurat nie dziwi...a to ze jest obecnie wyzej od niektorych swietnych filmow to tez nic nie znaczy gdyz TF jest przeznaczony dla widza w kazdnym wieku, a watpie zeby np AB ogladal ktos w wieku 12 lat...

Najpierw myslcie, a nie sie idiotycznie przepychacie...

Pozdro:)

Czorny popieram twoją wypowiedź....
Pozdro

A poza tym - i tak wkrótce wyleci, popularne nowości bardzo często trafiają do top100.

"Ja" jeżeli masz powyżej 30, albo 40 to wybaczam Ci brak zrozumienia...
I dalsza dsykusja między Tobą a mną nie ma sensu bo dojdzie do niepotrzebnych spięć...

Mam 21 lat. I nie oczekuje przebaczenia od ludzi Twojego pokroju. Nie zależy mi na szacunku w kręgach nastolatków.

Zabrzmiało jak kiepski dowcip.

Żeby mając lat 21 kpic z nastolatków, czyli również osób młodszych od Ciebie o 2 czy 3 lata... :LOL:

No coś takiego! Też mam 21 lat! I wstydzę sie przyznać, że ktoś (Sz. Pan "Ja"), kto jest w moim wieku, czyli w teorii jest osobnikiem dojrzałym emocjonalnie, zachowuje się durniej od "nastolatków", których to obraża tutaj regularnie, a wśród których są także osoby w jego wieku a nawet starsze. W swym zadufaniu Pan "Ja" zapomniał, iż wiek nie świadczy wcale o inteligencji. Swoimi postami i nastawieniem stawiasz się na poziomie zerówki. Przesłanie postów Pana "Ja" jest jasne dla każdego kto opanował czytanie ze zrozumieniem na poziomie klasy 6 szkoły podstawowej: "JA mam więcej lat, więc wiem lepiej niż te 19-to latki/nastolatki, bo to tacy kretyni". Naprawdę, niezwykle to dojrzałe i jakże odróżniające Pana "Ja" od głupich małolatów. Ale przepraszam, przecież to było z mojej strony jawnie nieuprzejme i niesprawiedliwe, jakże śmiem oceniać Pana "Ja"? Zapomniałem, że gdy Pan "Ja" się urodził, już miał te 20 lat na karku i był na tyle mądry, iż nie było potrzeby, by uczęszczał do przedszkola czy nawet do liceum - maturę dano mu od ręki, a magisterkę za wybitny gust filmowy. Szkoda, może właśnie w szkole nauczyliby Pana "Ja" czegoś, co my "nastolatkowie" zwiemy kulturą wypowiedzi czy szacunkiem do opinii drugiej osoby. A tak... Cóż - powiem tylko, że nie zależy mi na ludziach Twojego pokroju, Panie "Ja" - zapatrzonych w siebie ignorantach. Idź spocznij na szezlongu i tamże godnie umrzyj, przedstawicielu wsobnej klasy pseudoarystokratycznych snobów filmowych. Oszczędzisz sobie i nam cierpień - Ty nie będziesz musiał słuchać niezgodnych z Twoim_Jedynym_Słusznym_Zdaniem opinii durnych "nastolatków", a my znosić kolejnego trolla, jakim jesteś.

I zaznaczam, że nie czepiam się opinii Pana "Ja" o jakimkolwiek filmie, bo do dowolności ich wyrażania ma święte prawo. Zwracam tylko uwagę na niski i beznadziejny charakter jego napuszonych, pełnych dyrdymałów wypowiedzi i całkowity brak szacunku do innych postujących, a także na fakt iż wszczyna on sobie flamewar dla własnej spaczonej przyjemności.

Oczywiście, że wiek nie jest wyznacznikiem inteligencji.
Są na tym forum ludzie, którzy mają po 30 lat, a zachowują się, jak dzieci, znajdzie się jednak też jakiś nastolatek, który inteligencją będzie przewyższać swoich rówieśników (choć to akurat przykład dosyć abstrakcyjny - tutaj jeszcze na takiego nie trafiłem, gdzie indziej - owszem).

Ty nie czepiasz się mojej opinii o filmie, a ja jestem kulturalny, póki moi adwersarze wykazują za grosz kultury w stosunku do mnie. Nigdy jeszcze nie rzuciłem inwektywami w osobę, która mnie nie obraziła.

A młodzież sama stworzyła o sobie stereotyp "niedojrzałych kretynów". Sorry, stary, ale wypowiedzi "ten film jest fajny, bo ma fajne efekty specjalne" i "lubię tego aktora, bo ma fajny tyłeczek" (wszystko okraszone grafomaństwem) mówią same za siebie.
Nie krytykuję zatem ogółu młodzieży, tylko ludzi, którzy mieszczą się w ów stereotypie.

I jak to jest z tymi Twoimi wypowiedziami, co? Piszesz, że szanujesz mój filmowy gust, żeby potem wyzwać mnie od filmowego snoba.

Pozdrawiam.

,,-Reżyseria
-Najlepszy Film (należy się wg mnie),,

Nie no, tutaj już przesadziłeś.
Nie ważne czy film na to zasługuje czy nie ale moge Cię zapewnić, że akademia nie będzie nawet brała tego filmu pod uwage to tych kategorii

theultimateqpa napisał
"Nie ważne czy film na to zasługuje czy nie ale moge Cię zapewnić, że akademia nie będzie nawet brała tego filmu pod uwage to tych kategorii"

"Nie ważne czy film na to zasługuje czy nie"

To może mi wytłumaczysz znawfco Oscarów jaka jest zasada przyznania statuetki skoro piszesz, że nie liczy się to, czy film jest dobry lub słaby...???

Ja twoja inteligencja mnie poraza i umiejetnosc czytania tez. Udajesz niby takiego madrego a tak naprawde jestes gowniarzem co mysli ze jest dorosly i tylko jego zdanie jest to prawdziwe i swiete. Juz to powiedzialem w innym poscie traki z ciebie znawca jak ze mnie baletnica i przez takich jak ty kino upadnie. Gowno a nie znasz sie na kinie. Udajesz kogos kim nie jestes i nie kozacz bo mnie wkurwiasz. Zreszta wiekszosc osob na tym forum wkurwiasz, ale nie dalej z uporem maniaka siedzisz tu niewiadomo po jaki chuj. Niespodobal sie film?? Skomentowales negatywnie?? Ok. A nie ciagle najezdzasz na fanow tego filmu. Ja ci mowie wypierdalaj stad mormonie

Nie przyznasz mi teraz racji na temat nastolatków, Panie @Beholder21?

Nie. Nie popieram obrażania ogółu za zachowanie jednostki bądź jednostek. A z Twoich wypowiedzi jasno wynikało, że w masz WSZYSTKICH młodzików tam, gdzie plecy kończą się ładnie nazywać. Co też zbulwersowało mnie dostatecznie, by "machnąć" posta, co czynię rzadko, jako że dyskusje internetowe uważam za równie produktywne jak rzucanie grochem o ścianę w nadziei jej wyburzenia. Co prawda, po chwili dopisałeś, że chodzi Ci tylko o osoby wpadające w pewien stereotyp, ale jakoś tego nie wyczułem w Twych wcześniejszych wypowiedziach, z których jasno wynika, że bardzo lubisz szufladkować innych, "agresywnie dyskutujących" ludzi, gdy samemu zdarza Ci się być "chamem numer 1". Jest takie przysłowie o igle w cudzym i belce we własnym oku. Obrażanie innych bo obrazili Ciebie nie usprawiedliwia szczeniackich pyskówek, zwłaszcza, gdy uważasz się za przykład i kogoś ponad "żenującym poziomem nastolatków". Może więc prowadź dyskusję w sposób bardziej wyrafinowany i kulturalny i ten przykład komuś daj, zamiast zniżać się do poziomu owych wszechobecnych "kretynów", którymi tak gardzisz? Bo w poziomie dyskusji nie widzę między wami żadnej różnicy, Panie "Ja".

Snobem filmowym nazwałem Cię, Panie "Ja", z kilku powodów, z czego jednym była chęć wyrażenia negatywnych emocji jakie wzbudziły we mnie Twe wypowiedzi (w czym, przyznam się, mnie poniosło i popełniłem małe faux pas pisząc kilka iście bezczelnych linijek), ale najważniejsze były już kilkukrotnie w dyskusji wymieniane: czasem efekty wystarczą, by film był osiągnięciem w swym gatunku a film "głupi" może być jednocześnie ciekawy i przyjemny w odbiorze. Ponieważ należę do ludzi tolerancyjnych wobec poglądów innych to postaram się Ci wyjaśnić czemu akurat tak uważam, skoro Ty już swoje zdanie na ten temat przedstawiłeś wcześniej.

Ale najpierw mała dygresja. Zarówno osoby ostro broniące filmu jak i bedące, że to tak ujmę, poza gronem jego fanów, zachowują się momentami jak totalne oszołomy. Sądzę, że w dyskusji powinna przyświecać pewna zasada, którą doskonale sformuował Wolter, pozwolę sobie zacytować: "Nie zgadzam się z tym co mówisz, ale oddam życie, abyś miał prawo to powiedzieć." Nie bawmy się w nasz Sejm RP, gdzie potrafią tylko ryczeć na siebie niczym przekupki na bazarze. Ale muszę głupcem, sądząc że ktoś się przejmie podobnym apelem w internecie, gdzie anonimowość i publika wyzwalają w ludziach najgorsze cechy charakteru. No, to wracam do tematu.

Idąc do kina na "Transformers" spodziewałem się fajerwerków i to dostałem. Nie szukałem w tym filmie sensu, tak jak nie szukam sensu w pokazach sztucznych ogni w sylwestra, one mi się po prostu podobają wizualnie. Gdy chcę dobrego scenariusza, oglądam filmy Hitchcocka. Gdy chcę się wzruszyć oglądam "Casablancę". Gdy pragnę zastanowić się nad ludzką naturą, po raz tysięczny oglądam "Lot nad kukułczym gniazdem" lub "Mechaniczną Pomarańczę". Gdy chcę zanurzyć się w fantastyczny świat i go naprawdę poczuć, włączam "Władcę Pierścieni". Chcę się pośmiać - nic nie przebije "M*A*S*H". Gdy szukam rozrywki i akcji - idę na głupi film pełen efektów, ale wychodzę z niego ubawiony jak dziecko na karuzeli.

Filmy mają być rozrywką. I tak jak rozrywki, są filmow różne typy - można dla rozrywki wyruszyć w podróż by poznać inne miejsca i kultury, można czytać książki - jednym pasuje Dostojewski, innym King, innym (w tym mi) obaj - i można iść na przejażdżkę roller coasterem. "Transformers" to właśnie taki roller coaster - nic wybitnego, nic głębokiego, ale bawi i chce się pójść jeszcze raz.

Dlatego ja oceniam film na 7/10. Bo fajnie się jechało tą kolejką górską i można było się znowu poczuć jak dzieciak.

Człowieku jest całe mnóstwo powodów da których ten film za chiny nie będzie nawet brany pod uwage do tej kategorii(i mówie to jako wielki fan tego filmu)
Nie chce mi się ich tu nawet wymieniać bo skoro ich nie znasz i nie jesteś w stanie załapać tak oczywistej rzeczy jak to że Transofmers nie ma żadnych szans na tę akurat statuetke to oznaczałoby to długą kłótnię z Tobą z której i tak nic byś nie wyniósł
Ale skoro tak bardzo chcesz to przytoczę ci pewną małą anegdotkę żebyś sobie mógł to nieco przemyśleć:

Pewnego razu, dawno, dawno temu podczas kręcenia ,,Gwiezdnych Wojen: Imperium Kontratakuje,, młody, pełen entuzjazmu aktor Mark Hammil podbiegł podekscytowany do Goerga Lucasa. Powiedział mu:
- wczoraj wieczorem byłem w kinie na ,,Obcy: 8 pasażer Nostromo,,
film był rewelacyjny a Sigourney Weaver była absolutnie genialna! Powinna za to dostać oskara.
Na to Goerge zaśmiał się jedynie i pokiwał głową. Odpowiedział mu tak:
- Chłopcze nikt kto zagrał obok potwora nie dostanie statuetki

Jaki z tego morał? Przemyśl sobie sam.
I pamiętaj, że pisze to wszystko jako ktoś komu jak najbardzej podobały się nowe Transformersy i wystawił im bardzo wysoką note

- Chłopcze nikt kto zagrał obok potwora nie dostanie statuetki

A "Władca Pierścieni" ???

Sam pomyśl...

Rozumiem, że myśli to osoba która wystawiła "Transformers" 10/10 bo sam tyle wystawiłem. Ale jednak myślę, że ma szansę na kilka Oscarów... To moje skromne zdanie.

Efekty specjalne 90% ^^

nie dostanie ani jednego, poza(ewentualnie)efektami specjalnymi i koniec. Trzeba byc totalnie zaslepionym, zeby uwazac inaczej.

Ta dyskusja o Oscarach przypomniała mi fragment filmu pt. "Idiokracja".
Była tam scena, w której główny bohater się wybiera do kina na film roku. Tytuł mówi sam za siebie: "Ass". Bił rekordy popularności, zdobył jedenaście statuetek, w tym za główną rolę męską i scenariusz. Film ten wyglądał mniej więcej tak: półtorej godziny na ekranie męski tyłek.

Jakże prawdziwe i trafne spostrzeżenia.