jeden z ostatnich filmow chuck jonesa z krolikiem bugsem w roli glownej. '6-5000' powstawal w czasach, gdy studia warnera olbrzymia wage przywiazywaly do jakosci animacji, zas bugs wyraznie wszedl w etap 'wypalenia' talentu. sam rezyser po okresie intensywnej zabawy z forma (do ktorej dwa lata pozniej triumfalnie powroci) swymi ostatnimi dzielami zasugerowal powrot do korzeni, do tworzenia prostych, nieskomplikowanych historyjek, ktore beda mialy na celu bardziej zabawianie widza niz zabawe w pojedynki charakterow. dlatego bugs tym razem samotnie wedrujac poprzez transylwanie, zatrzymuje sie w starym dworze, obowiazkowo zamieszkanym przez wampira. calosc obrazu buduje humor sytuacyjny, beztroska bugsa i nieporadnosc hrabiego bloodcounta. film wienczy jak zwykle humorystyczne zakonczenie, ani ono ani pozostale sceny nie zapadaja na dlugo w pamiec, nie to maja na celu. gwiazda jest wyraznie zmeczona (lub tez znudzona), i chociaz konczy najlepszy etap swojej kariery, robi to w naprawde wielkim stylu.