Filmów o podobnym scenariuszu było już mase. Muszę jednak przyznać,że ,,Tranzyt'' przyjemnie się oglądało jednak parę scen mogli sobie darować. Kobieta z kałasznikovem dobiła mnie do reszty;) Gdyby faktycznie trzymała broń w taki sposób, to musiałaby się zaopatrzyć w dobrego chirurga,bo wyrwałoby jej te ramię. Starszy syn głownego ,,bohatera'' miał większe jaja niż sam ojciec. Ocena końcowa 6/10 za piękny,rasowy wóżek.