2/10, nie 1 tylko przez Merkucja, piersi tej zastrzelonej oraz fajny samochód złych kolesi. Ogólnie denny i nielogiczny a przede wszystkim nudny.
Fakt, głupi bo koleś rozwalił telefon zamiast zadzwonić po gliny, niby przestępca finansowy a biega po lesie jak żołnierz żeby ukryć kasę, krokodyle się go nie imają ale daje się zlać jak dziecko. Film przewidywalny, dałem 3 za bohatera interpersonalnych i czarnego z lostów.
Dokładnie podpisuję się pod postem powyżej,
Masa absurdalnych zdarzeń gdzie główny bohater robi coś bezsensownego...
Jedyny moment, który mi się spodobał to wtedy gdy zastrzelił tą dziewczynę, bo naprawdę się tego nie spodziewałem.
Ogólnie film bardzo słaby.