W ty przypadku nie jestem w stanie podeprzeć się opiniami, niestety jedynie zniechęcają. A film warto zobaczyć chociażby dla samych Indii, dla roli jaką kobieta musi w nich odegrać. Może wydawać się, że Trisznie przypadła jedynie w udziale rola pięknej, uległej dziewczyny, nie mającej swego zdania, podporządkowującej się roli, którą wyznaczył jej Jay. Czy można połączyć tą miłość w jedną połówkę jabłka? Warto się przekonać.