Zły to był film , czułem się jakbym oglądał odcinek serialu kryminalnego gdzie gościnnie w roli głównej wystąpiła by jakaś gwiazda. Może mały budżet nie wiem. W sumie zapamiętałem pierwsze zabójstwo , później wszystko było schematyczne. Najlepsza scena z filmu gdzie goniono podejrzanego przy pomocy drona. Mam wrażenie że aktorzy nawet się nie przykładali bo wiedzieli w czym grają.