że Vincent zaczyna grać w coraz słabszych filmach, a to aktor jak dla mnie naprawdę wybity po rolach w Dobermanie, Nieodwracalne czy Wr,óg publiczny
no ale te role to były miliony lat temu. W ostatniej dekadzie dużo porażek miał projektów, które na ciekawsze się zapowiadały, a z różnych powodów poległy.
Dwa kolejne filmy z reżyserem Wroga publicznego okazały się porażkami, co bolało szczególnie w przypadku Władcy Paryża, który jak na francuską kinematografię jakiś tam budżet miał nawet.
Do tego jego niszowe projekty są bardzo niszowe, a te bardziej mainstreamowe zbyt konwencjonalne i w sumie wszystkie mają raczej przeciętny scenariusz.
Ostatnio Muszkieterowie się okazali porażką straszną, nowy Cronenberg też raczej słabo, także naprawdę dawno Cassell nie miał hitu w swoim portfolio, mimo że dobrze gra, no to zawsze jest loteria trochę z tymi kryminałami. Purpurowe rzeki też się nikt nie spodziewał, że będą takie dobre.