... oryginalną teorię na temat niepowodzenia wikingów w Ameryce.
Stosunki wikingów z indianami były przyjazne, lecz niestety wikingowie postanowili poczęstować
imdian swoją strawą w tym mlekiem i wytwarzanym z niego serem.
Indianie byli ludem myśliwych i zbieraczy. Nigdy nie pili mleka i nie jedli sera. Efekt spożycia tych
produktów był dla ich układów trawiennych katastrofalny ( co najmniej biegunka ).
Uznali więc że przybysze zza morza chcą ich otruć i stanęli z nimi do walki. Ponieważ mieli
liczebną przewagę, odniesienie zwycięstwa nie było problemem.
No cóż rozwolnienie przyczyną wojny? To temat na komedię :)
Niestety o Wikingach szary zjadacz chleba czy konsument wie bardzo ało ponieważ jest ogłupiany przez papkowatą wersję Hollywood :( Dopiero filmy dokumentalne oparte na średniowiecznych dokumentach i wynikach pracy aracheologów potrafią unaocznić skomplikowaną naturę tego stowarzyszenia rodów skandynawskich,bo nie można nazwać ich na pewno narodem.
Co do przyczyny porażki kolonizacji kontynentu północnoamerykańskiego(cytat z Wikipedii /.../Od 1503 r. zaczęły się ukazywać drukiem listy Vespucciego wraz z barwnymi opisami poznanych krajów. Tłumaczone na wiele języków, zyskały mu tak dużą popularność, iż powszechnie jego, a nie Kolumba, zaczęto uważać za odkrywcę Ameryki, a nowy ląd nazwano od jego imienia./.../) to moim skromnym zdaniem przyczyną była zbyt mała ilość kolonizatorów,którzy najprawdopodobniej byli banitami i nie mieli kontynuatorów swojego dzieła.
Też gdzieś o tym czytałem - przyznaję ciekawy powód .....;) Kolonizacja Ameryki przez wikingów nie powiodła sie gdyż byli to nie tyle wygnańcy co zwiadowcy w małej liczbie...Których za kuto i wysieczono ...ci co przeżyli nie mogli opowiedzieć że wycieły ich małe chudziutkie pokraki więc zmyślali historie o wężach (Jourgemound) końcu świata ..Bifroście ;;P itp ;)
Vinland czyli nazwa jaką nadali Wikingowie nowo odkrytemu lądowi wskazuje,że wylądowali gdzieś przy ujściu rzeki Świętego Wawrzyńca a według sag dotarli tam za dzikimi gęsiami odlatującymi z Grenlandii.Moim skromnym zdaniem powodem fiaska było to,iż zaangazowano zbyt mało ludzi a spowodowane to było ciągłą walką między synami rodów o władzę ... Polecam przeczytać sagę Sigrun(""Saga Sigrun" (2009), "Ja jestem Halderd" (2010), "Pasja według Einara" (2011) oraz "Trzy młode pieśni" (2012).o kobietach Wikingów napisaną przez Elżbietę Cherezińską,która bardzo dobrze opisała społeczeństwo Wikingów.
I bardzo słusznie ! Muszę przyznać z wielkim smutkiem że ta subtelna sztuka ...zamiera ... Pozdrawiam serdecznie ;)
Niestety większość zastąpiła czytanie siedzeniem na głupich stronach WWW albo hejtowaniem wszystkich i wszytkiego,ale to w końcu XXI wiek ;)
głupie gadanie ludzi którzy myślą że jak czytają książkę to są 5x mądrzejszy od zwykłych śmiertelników. nie raz widzę kogoś z książką papierową w pociągu a to raczej nie jest zbyt komfortowe miejsce do czytania przynajmniej tradycyjnych książek. a interesując się tematem konkretnych serii można natrafić na dużo stron i forów więc to nie jest tak że tylko bibliofile czytają coś poza programem tv...
Naciągana teoria, już pomijając że wikingowie zapewne jedli razem z nimi tę samą strawę, to raczej mało prawdopodobne żeby pochorowali się mleku i serze.
Oczywiście. Bardziej prawdopodobne jest że populacja mieszkańców Islandii i Grenlandii, którzy próbowali skolonizować Amerykę, była po prostu zbyt mała, aby móc pozwolić sobie na takie przedsięwzięcie.