PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=565598}

Trudna sprzedaż

The Selling
2011
5,2 841  ocen
5,2 10 1 841
Trudna sprzedaż
powrót do forum filmu Trudna sprzedaż

Brytyjski duch

ocenił(a) film na 7

W czasach gdy parodie filmowe zdewaluowały się do tanich składanek grepsów żerujących na najpopularniejszych tytułach kinowych (99% filmów ze słowem "movie" w tytule), nawet debiutant może nakręcić najlepszą parodię roku. Zwłaszcza gdy twórcy odetną się od tego nurtu i skierują na inną ścieżkę. Już za to chwała autorom "Trudnej Sprzedaży"!

"Trudna sprzedaż" jest parodią kina grozy spod znaku nawiedzonego domu. Jej głównym atutem jest prosty pomysł, aby w tej posiadłości umieścić dobrodusznego i nieco zbyt szczerego sprzedawcę nieruchomości. A dokładniej - nawiedzoną posiadłość umieścić w jego ofercie. Jak łatwo się domyślić bohater będzie się musiał sporo natrudzić, aby przekonać klientów i pozbyć się kłopotliwej budowli.

Film utrzymany jest w stylu brytyjskich komedii. Sprawia wrażenie nieco teatralnego, nie stara się imponować rozmachem i mnogością nawiązań, przez co ma jakby mniej zobowiązujący charakter. W swej nieco umownej stylistyce i lekkim przerysowaniu charakterów przypominał mi seriale "IT crowd" i "Znudzony na śmierć".

Żartów w złym stylu - brak (no dobra - jest jedna krótka z tryskającym litrami czegoś kiblem, ale to tylko to). Za to m.in. pojawiają się ciekawi egzorcysta i amatorka duchów, oraz jest też trochę zabawy z ciasteczkami, czy kluczykami. Dobrym duchem całego filmu jest jednak sympatyczna starsza pani, która obecnie wiedzie bujny żywot z telewizorem.

Jednak pomimo tych pozytywów, zabrakło mi w tym filmie dobrego domknięcia. Zakończenie jest średnie i dość nijakie. Nie ma też w filmie tej werwy jaką charakteryzowały się "Nagie bronie". Jakkolwiek przyjemnie spędziłem przy nim czas (jak na parodię powstałą w tej dekadzie to jest to nie lada wyczyn), nie ma tu też żadnej wyróżniającej się sceny. Wszystko jest raczej stonowane.

"Trudna sprzedaż" jest dla mnie pozytywnym zaskoczeniem - przyzwoita parodia z ciekawym pomysłem. I chociaż jak na debiut efekt jest dobry, brakuje temu filmowi czegoś charakterystycznego co sprawiłoby że na dłużej zapisze się w pamięci. Jak najbardziej można zobaczyć, chociaż lepiej bez żadnego bagażu oczekiwań.
2/5

...:::[SPOILER]:::...
ulubiony tekst:
"-Kto teraz kupi ode mnie dom z krwawiącymi ścianami? - Czerwony Krzyż?"
...:::[SPOILER OFF]:::...