Ten film widziałem kilka lat temu,i bardzo mnie zaskoczył.Po pierwsze świetna fabuła,po drugie aura tajemniczości po trzecie nisamowita muzyka,po czwarte Drew Barrymore,której uroda nigdy specjalnie jakoś mi się nie podobała.A tu nie dośc,że była nieprzywoicie ponętna,to zagrała po mistrzowsku.Niedawno obejrzałem ten obraz ponownie,i czułem się jakbym oglądał go dopiero pierwszy raz.To się nazywa świetny film!!!