Czy ktoś z Was zauważył jakie flagi (w biurze podróży) były ustawione na biurku?? POLSKI i chyba Węgier lub Włoch. Aaaaaaaaa...
W dodatku ten plakat z piorunem i samolotem...To biuro podróży miało go zniechęcić a flaga Polski... no cóż ,w USA są "polish jokes" więc może jesteśmy dla nich rejonem świata gdzie diabeł mówi dobranoc.
A koncert fortepianowy Chopina, poza tym muzyka Kilara? Nie musimy zaraz wpadać w kompleksy. Twórcy filmu docenili polską muzykę, więc może coś wiedzą o Polsce :)
ps. tylko trzeba umieć rozpoznać Chopina... (takie mam wrażenie, że obruszamy się, że ktoś może źle ocenić nasz kraj, a sami nie potrafimy go docenić)
ps2. co do filmu - to taki smutny obraz nas samych...