Dobra. Jest ktoś w stanie wytłumaczyć mi, co w tym filmie poza świetną grą Jima było ciekawego? Czemu niektórzy na tym forum piszą, że to jeden z tych filmów, który powinien zostać obejrzany w życiu chociaż raz?
Odnośnia do naszego życia, ukryte przesłanie o lękach? Naprawdę nie wiem. Jak dla mnie film był po prostu kiepski. Nie wiem, czemu twórca przyjął taką formę.