Odpowiem tak, jak powiedziałaby Amelia.. Lubię Trumana za:
- jego wspaniałe powiedzonka " in case I don't see you good morning, good evening and good night'
- za to że nie lubi kakao firmy...
- że ma dobre serce
- że nigdy by nikogo nie okłamał
- wreszcie za to, iż pokazał wszystkim ( a zwłaszcza Christofowi), że nikt nie może wykreować jego życia za niego, i że sam postanowił stawić czoło światu.
Trzymam za Ciebie kciuki Truman , żeby wszystko Ci się udało!
Ale za to nie lubię Christofa za:
- próbę stworzenia własnej wizjii życia Trumana
- pozbawienie go wychowania w prawdziwym świecie
- otoczenie aktorami zamiast prawdziwymi rodzicami i przyjaciółmi
- umieszczenie go w odrealnionym, nieprawdziwym miasteczku Seaheaven
- ale głownie za wykorzystanie Trumana do wyprodukowania 24 godzinnego show, gdzie wszystko jest fikcją, która jest imitacją rzeczywistości . I to by było na tyle!