Film, bardzo niedoceniony. Patrząc na to co się dzieję w telewizji: Trudne sprawy, pierwsza miłość itd. dochodzę do wniosku że gdyby powstał Kowalski Show byłby to hit wszech czasów. Świetnie jest tu pokazana sztuczność naszego świata, mamy tu Trumana który niby jest więźniem, ale nie oszukujmy się każdy z nas może znaleźć w tej postaci człowieka XXI wieku. Jego nierealne marzenia i próby powstrzymania go przez bliskich, znajomych i w końcu media oraz bombardowanie przeciwnościami losu. To może czekać każdego z nas na próbie spełniania swoich marzeń, jest jakby on przeciwko całemu światu ale jednak wierzy w Siebie i nie daję Sobie wmówić że zwariował, niesamowity hard ducha.