Pytanie pierwsze: Co dziwnego Truman widział na zdjęciu jego i jego żony (chyba ze ślubu)?
Drugie: Reżyser coś zauważył w nocy przy posłaniu Trumana po czym zaczęli go szukać. Co to było?
Ad 1) Ja myślałem na początku, że chodzi o pierścionek, ale po obejrzeniu jeszcze raz tej sceny domyśliłem się, że chodzi o skrzyżowane palce. W Stanach jest chyba taki motyw, że jak się skrzyżuje palce to to co się robi czy mówi to się nie liczy. Przy ślubie to już w ogóle mocny cios dla pana młodego.
Ad 2) Dłoń nie była tyle przy posłaniu, co pod schodami. Niezły plan sobie wymyślił Truman:-) Jedynie co to można mieć małe zastrzeżenie jak tak szybko zdołał czmychnąć i to po za kamerami oraz, że tak szybko odkrył tą kamerę w piwnicy (przecież mogły być też inne w tym pomieszczeniu). No, ale to w sumie żadne poważne naciągnięcia we filmie.
Jeszcze jedno: Truman przez chwilę coś śpiewał jadąc łódką? Chyba jak zaczęli wiać.
Śpiewa piosenkę "Drunken sailor" - cytuję ..."what do you do with a drunken sailor". A tak z ciekawości zapytam, czy zawsze interesują Ciebie takie ciekawostki we filmach czy akurat ten film spowodował głębszą analizę? Oczywiście jechał łódką i płynął samochodem w niektórych scenach:-)