Świetny film wielkiego reżysera. Człowiek ( Truman Burbank ) który posiada wszystko w sensie ustabilizowanego życia: żonę ( koleżankę z collegu ), pracę ( agenta ubezpieczeniowego ), najlepszego przyjaciela ( kolegę z collegu ) odkrywa że to wszystko jest wielką mistyfikacją. Czy ktokolwiek z nas jest w stanie to sobie wyobrazić ??? Wielkie aktorstwo, zarówno Harrisa, jak i przede wszystkim Jim Carreya. Po raz pierwszy widziałem Go w takiej roli i stwierdzam że był REWELACYJNY. Podczas seansu ( który minął jak jedna chwila ) pociły mi się dłonie, po nim nie mogłem wypowiedzieć słowa, byłem strasznie zakręcony. A poza tym dziwnie przyglądałem się rzeczywistości która otacza mnie na codzień...