To jest bardzo ważne pytanie dla mnie, bo chcę poznać waszą opinię. Pomóżcie :)
Nie piszcie jednak, że za muzykę, scenariusz, reżyserię, aktorów czy coś. Piszcie o emocjach :)
Pozdrawiam,
Zółtodziób.
Za końcówkę, kiedy to Truman naprzeciw wszystkiemu i wszystkim dąży do prawdy i wolności i nawet sztuczny sztorm nie jest w stanie go powstrzymać.
Dużo o nas mówi ostatnia scena, gdzie dwóch roboli siedzi przed telewizorem i jeden mówi do drugiego coś w stylu : "No dobra, było wzruszająco. Zobacz, co jest innego w telewizji" - miało to nam chyba uswiadomić, że do spraw życiowych nauczyliśmy się zbyt lekko podchodzić...