Czymże sobie to piękne dzieło kina abstrakcyjnego zasłużyło na tak niskie oceny?
Rozumiem, że tempo jest powolne i może lekko nużyć, aczkolwiek koncept najwyraźniej tego wymagał i spełniło to swoją rolę, budując klimat i podbudowując fabułę.
Film nie jest bardzo zabawny, ale niektóre gagi są na naprawdę wysokim poziomie, szczególnie, gdy film naśmiewa się sam z siebie.
Piękna parodia o strukturze przypominającej opowiadania Kinga, przy tym zombie są przezabawne i nietypowo kreatywne.
No i jeszcze ta niesamowita obsada! Grupa rewelacyjnych aktorów na czele z genialną Tildą Swinton w równie genialnej roli. Cudo!