W sennym miasteczku Centerville coś nie gra. Wielki księżyc wisi jakby niżej niż zwykle, godziny dnia przychodzą niespodziewanie, a zwierzęta zachowują się tak, jak nie zachowywały się wcześniej. I nikt nie wie dlaczego. Doniesienia mediów są złowieszcze, naukowcy wydają się skonfundowani. Ale nikt nie przewiduje tego, co za chwilę spotka Centerville – umarli nie umarli. Wstają z grobów i brutalnie polują na żywych. Mieszkańcy miasta muszą walczyć o przetrwanie.
Musi się znaleźć dla Jarmusha specjalne miejsce w piekle za zmarnowanie takiej obsady. Jak można zebrać do kupy tak utalentowanych aktorów i na koniec wypuścić takie gówno?
I ja wszystko rozumiem - autoparodia, krytyka współczesnego społeczeństwa, pastisz kina klasy B, pochylenie się nad... więcej