Popatrzyłem sobie na oceny wydawane poszczególnym odtwórcom ról w tym utworze i usilnie nasuwa mi się na myśl takie spostrzeżenie:
trzeba chyba mieć nierówno pod sufitką żeby oddawać po 40 głosów i to w sumie z tak wysoką notą osobom, które nie wypowiedziały nawet jednusiej kwestii i przemknęły przez ekran z prędkością bolidu @:-). Mam na myśli oczywiście Rafała Królikowskiego i Edytę Olszówkę..., ale w sumie i Braciak się w to całkowicie wpisuje. Ci co wystawili noty chyba w ogóle nie oglądali tego filmu, a jak oglądali to te oceny wystawili wyłącznie z bezgranicznej lubości do rzeczonych aktorów. Za samo pokazanie facjaty za kierownicą (tyczy się obu panów) oskarów się nie przyznaje... co więcej nawet się takich osób nie nominuje @:-)