ZDJĘCIA to estetyczny koszmar (: Z ręki, chaotyczne, niewyraźne, bez składu i ładu, na dodatek za ciemne, z dziwną manierą mgły, szadzi, sepii bez względu na porę dnia i porę roku. Nie sposób rozpoznać bohaterów, poszczególne sceny niewidoczne dla ludzkiego oka, nie sposób rozeznać się w topografii otoczenia (cóż dopiero geografii). No, klapa na całej linii, I... nominacja do Cezara za najlepsze zdjęcia (sic!).
Kostiumy są najgorsze ze wszystkich ekranizacji Trzech muszkieterów. Nie mają nic wspólnego z epoką.