Oglądając film pierwsze skojarzenie odnośnie prześwietnego oficera Dixona: taki sam świr, jak "Dziki Bill" Wharton z Zielonej Mili. Sam Rockwell wprost idealnie dobrany do roli, no chyba że rolę pisano pod niego, he he. Rozwala mnie ten jegomość.
Woody Harrelson, który zazwyczaj kojarzył mi się z rolami cwaniaków (no,...
kto kreci takie filmy!! on po prostu poraza, jest naprawde dobry, arcydzielo! swietna gra aktorska, dobra fabula, i koniec.
Film jest poprawny. Wysokie noty są na pewno efektem reżyserii i dobrych zdjęć, ale większość wątków widzieliśmy już w innych pozycjach. Film na pewno niesie w sobie przesłanie dotyczące przemocy. To, co drażni, to to, że nikt za swoje czyny nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Spalony komisariat - była na randce,...
Niestety za dużo tu komedii, a za mało dramatu. Film jest efektowny aktorsko, niczym pokaz fajerwerków, jest głośno i kolorowo, ale fajerwerki się kończą, finalnie zostaje trochę dymu i nic więcej. Na plus, że finalnie scenariusz i cała historia nie schodzi na skróty.
Bardzo dynamiczna akcja, zaskakujący, szokujący, ciekawy, aktorstwo na wysokim poziomie, emocje, dużo emocji. Refleksja jak słowa/czyny z przeszłości rzutują na nasz stan psychiczny, wszystko nabiera innego wydźwięku gdy bliscy umierają, warto pomagać innym bo dobro wraca a świat jest mały, my też kiedyś możemy...
Czy ktoś jeszcze zwrócił uwagę na dość idiotycznie tłumaczenie dialogów w tym filmie, gdzie bodaj "black dude" to "czarnuch"?
Jakoś tak się dziwnie złożyło, iż w moich dotychczasowych peregrynacjach kinowych starannie omijałem sieć Multikino. Z Cinema City czy nawet Heliosem było mi bowiem bardziej po drodze.
Wczoraj jednak godzina seansu w Multikinie okazała się najbardziej dogodna. Wraz z żoną zmobilizowaliśmy się. Na trzeci, najwyższy...
1. „Dobrzy ludzie” wypadli trochę nazbyt naiwnie, chociaż wiadomo - każdy by wolał żeby tak to było - bez względu na poziom emocji, każdy jest gotowy wybaczyć.
2. Scena z księdzem? Pojechała Mildred stereotypami i zbiorową odpowiedzialnością. Strasznie popowe i jednostronne.
3. Troszkę jednak miejscami brakuje...
Film zaskakuje od pierwszej sceny. Wzbudza skrajne emocje: łzy ze śmiechu i ze wzruszenia. Żadna scena nie jest zbędna. Film ani na chwilę nie pozostawia widza w zawieszeniu. Oby więcej takich filmów.