serio, aktor świetnie wypadł w hitach jak House of Cards, Altered Carbon czy ostatnio For all Mankind...ale ten film tutaj to jest jakas podrzedna hałtura..szkoda aktora na takie szmiry..film co najwyżej przeciętny chociaż moim zdaniem lekko poniżej..
btw czemu w amerykańskich filmach nawet jak mówią po polsku to jakoś tak mega nienaturalnie to brzmi jakby oni w ogóle polskiego nie znali..niezla kiszka..
Dawno nie widziałam (nie wiem czy w ogóle) tak dobrej obsady w tak słabym filmie.
Rosamund, Ana, Joel.. aż żal.
No, tak się składa, że oprócz polskich aktorów to nie znają. A myślisz, że jak w polskich filmach mówią po angielsku, to Amerykanie rozumieją? Nie mówię już o tym, że czasami jak polscy aktorzy w polskich filmach mówią po polsku, to trudno cokolwiek zrozumieć, jak np, w filmach Vegi.
dlatego ze Polaków grają tam głównie emigranci mieszkający na stałe w USA . przecież dla twórców filmu i amerykańskiej widowni i tak nie ma znaczenia jak dobrze ten Polak w filmie mówi po Polsku bo tego języka nie znają. ma powiedzieć kilka słów typu na zdrowie i tyle.