Czego można się spodziewać po filmie, w którym główną rolę gra S. Stallone. Po raz n-ty ratuje ludzi z opresji. Ile razy można to oglądać?!?! Mój limit z pewnością się wyczerpuje. Nawet z podejściem jeszcze zanim zaczne oglądć film, że nie jest to pozycja z górnej półki. Nie daje za wiele. Pozatym Viggo Mortensen jest na ekranie może z 5 minut, a tak wogóle to w ciągu pierwszych 20 minutach filmu ginie!! Kicha:(