Jest to komedia, ale bardzo delikatna, bardziej przerażająca, trochę nudna, a trochę nostalgiczna.
Film nie jest zryty, jak sugeruje 70% opinii na filmwebie. To, że jest brutalny, to nie znaczy że jest zryty. Wręcz przeciwnie - jest minimalistyczny i zabójczo konsekwentny, a postacie nie są płytkie - co również sugerują komentarze - ale prawie realistyczne, na tyle żeby przerazić widza. I taki zniesmaczony widz potem twierdzi, że film jest głupi, film jest żałosny, nie zdając sobie sprawy, że widz pisze o sobie. Bo scenariusz tego filmu jest testem moralnym, mierzącym reakcję na pokazanie normalnych, inteligentnych ludzi którzy zaczynają mordować. Bohaterowie nie są (prawie) przerysowani, nie są sztuczni ani papierowi. To mogliby być nasi przyjaciele. I dlatego Turyści przerażają.
Za to prawdziwą zbrodnią jest reklamowanie tego filmu jako śmieszną komedię, kolejny raz dystrybutorom zależy wyłącznie na przyciągnięciu losowych nieświadomych widzów, którzy potem piszą głupie komentarze na filmwebie.