"One Last Thing..." to zabawna, a zarazem łamiąca serce opowieść o Dylanie i jego matce - Carol, którzy walczą ze śmiertelną chorobą chłopaka. Pewnego dnia organizacja, spełniająca ostatnie życzenia dla umierających dzieci zaprosiła ich do lokalnej telewizji, by spełnić marzenie Dylana.
https://pl-pl.facebook.com/mon ika.ordowska Być może kiedyś mi się uda z nią spotkać :<
Rzadko się zdarza, że filmy dla młodych ludzi pokazują ich życie w tak szczery a zarazem lekki dla oka sposób. Jest to film, który budzi refleksje, bawi i porusza. Tym samym nie sposób jest o nim zapomnieć.
bez upiększeń, bez głupich wstawek, po prostu arcydzieło. zatkało mnie. D. jest jak jeden z moich kolegów, tak autentyczny i prawdziwy. na pewno oglądnę ten obraz jeszcze raz i jeszcze raz... bo jest co. ps. chyba nie muszę pisać, że polecam?;)
który staje się męczarnią i wywołuje uporczywą chęć jak najszybszego zakończenia tego seansu...I ta para młodocianych błaznów, napalonych na wszystko, co oddycha. Dobry pomysł, fatalna realizacja. Nie od razu dostrzegalna propaganda demonicznego hinduizmu...I mamy stado głupich Polek, ... więcej
Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.