że to przygotowywanie ludzi na akceptację kolejnej "mniejszości" gnębionej przez ohydnych białych rasistów? Coś czuję, że za parę lat pojawią się nowi opłacani aktywiści. Tylko do czego będą się przyklejać? W ten sposób chcą wprowadzić AI do służb porządkowych jak było na filmie? Boję się przyszłości która nadejdzie, bo bliżej jej do Elizium i terminatora, niż do robotów medytujących jak mnisi.