Przeczytanie recenzję trochę zniechęcały do oglądania. Niemniej film mnie wciągnął. Fakt nie ma tu nic nowatorskiego, ale ten mix przypomina mi trochę stylizacje Midjournej v. 6.0 Jest kiczowato, jest banalnie, przewidywalnie i uroczo. To jak zamówienie w restauracji dania, które lubię i jem chętnie. Nie przeszkadza mi, że już to jadłem.