Wizualnie film ma bardzo dobre efekty specjalne. Muszę przyznać, że robią wrażenie i pięknie się wkomponowują w obraz. Niestety fabularnie film leży. Zaczyna się dość brutalnie, później gdy pojawia się robocik robi się bardziej familijnie lecz klimat jest dalej strasznie toporny. AI jest tu przedstawione jako bardzo ograniczona forma inteligencji. Śpią lub oglądaja roboci streep tease. Mimo, że te roboty to zaawansowana forma życia to nie różnią się niczym od prostych wieśniaków z Nepalu. Jedyna różnica między naszym młodym wybrańcem, a reszta robotów jest opcja wi-fi, która pozwala mu się połączyć z wybranym urządzeniem. Ciekawa w tym filmie jest polityczna poprawność: każdy ludzki złoczyńca jest bialy. Każdy bohater o innej karnacji skóry w tym filmie to pozytywny bohater. Przerost formy nad treścią.