Nie widziałem, ale się wypowiem!
Przecież film MUSI być interpretajcą kropka w kropkę! To NIE MOŻE BYĆ PRZECIEŻ TAK, że film inspirowany prawdziwą historią zamieści w sobie komentarz autorski, lub wykorzysta fakt do opowiedzenia czegoś więcej! TAK NIE MOŻE BYĆ! SKANDAL! PO wykupiło film!
"Wojna bohaterów" też była złym filmem, ponieważ zaadaptowali sam koncept. Powinno być przecież kropka w kropkę jak w komiksie.
Powtórzę. Nie widziałem ale się wypowiem, bo tak. Ten film to dno... bo mnie zwiastun zbaitował.