Czy ktoś z Was wie o co chodzi z tą dramą pomiędzy Nicole, a Gabrielem? Co tam się wydarzyło, że przy promocji 1 części wyglądało jakby byli razem, a teraz ledwo mogą na siebie patrzeć? Przykre to.
Z tego co czytałam to fani filmu uczepili się związku Gabriela z Marią i ciągle wypisywali, że Nicole jest lepsza pod każdym względem i powinien być z nią, on chcąc uciąć te wpisy polubił kilka komentarzy krytykujących Nicole i wypowiedział się w którymś z wywiadów, że Nicole nie jest kobieca i nie nadaje się do scen erotycznych. Po tym nie dziwię się, że ona nie chce mieć z nim nic wspólnego. Powinien zachować profesjonalizm. Ani Gabriel ani Nicole nie wypowiadają się na swój temat oraz tego co się stało. Nie wiem może ktoś słyszał coś jeszcze albo całkiem coś innego?
Jak dla mnie bardzo to wpłynęło na odbiór filmu. Mam wrażenie, że jest między nimi zdecydowanie mniej wyczuwalna chemia na ekranie
Też mam takie odczucia. Ale z drugiej strony to nawet druga część książki trochę ucina im to zbliżenie emocjonalne. Po prostu może tak miało być, też fabuła filmu nie dawała im zbytnio dłuższych momentów sam na sam.
Też miałam takie wrażenie, chociaż to też może wina scenariusza, że wydaje się że Nick bardziej leci na Sopie niż Noah...
Niestety kolejny raz widać, że prywatne relacje (jakie by nie były), mają odzwierciedlenie na ekranie. Pierwsza część kupiła widzów tą naturalną chemią między nimi, którą potwierdzili podczas promocji filmu. Świetnie ogląda się filmy czy seriale, w których obsada naprawdę się lubi, tak jak w Bridgertonach. Nie chodzi tu o swatanie nikogo na siłę. Na temat ich relacji urosło sporo plotek, a sami zainteresowani milczą, jednak zachowanie podczas promocji drugiej części - brak odtwórcy głównej roli, a do tego zachowanie na premierze, mówią więcej niż tysiąc słów - prywatnie doszło do czegoś, co nie pozwala im na utrzymywanie relacji na dotychczasowym poziomie. Negatywne emocje niestety przekładają się na ekran. Jestem jednak ciekawa, kiedy nastąpił taki rozłam, bo w mojej opinii, już w 2 części widać miedzy aktorami chłód i to w scenach "namiętności".
Wiele par aktorów, przez rozpad swojej relacji prywatnej, czy to romantycznej czy przyjacielskiej, przekreślało format. Widzowie czują emocje przez ekran. Jest wiele par, które mają niesamowitą chemię, a nie są i nie byli razem. Zależy to od zgrania, wzajemnego zaufania, poczucia bezpieczeństwa i wzajemnej sympatii, wtedy jest luz, a on pozwala na wydobycie naturalnej chemii.
Trzecia część podobno powstała razem z drugą. Nawet scenariusz nie naprawi już tego obrazu i co do tego nie mam złudzeń. Czym innym jest sytuacja, kiedy na ekranie nie jest super, a para podczas promocji robi tak ciepłe wrażenie, że ludzie odpisują sobie chemię na ekranie, tak jak Nicola o Luke w 3 części Bridgertonów, a czym innym udawanie chemii na ekranie przy wzajemnej niechęci prywatnej.
No zgadzam się w 100% ! Myślałam , że ona faktycznie jest jego siostrą skoro tak chłodne relacje są między nimi w 2 części . Raczej jak znajomi a nie kochankowie