Po 40 minutach nie chce sie ogladac, ale warto wytrzymac.
Takiego roz. u to dlugo nie grali.
95% czasu to Hardcore Henry+ Rambo + Man on fire.
Sceny akcji miazdza 1000 razy bardziej niz Steven Seagal w najlepszych latach VHS.
Dobra ekipa. Jesli jakims cudem przezyl to moze buc dobra seria. Lepszy scenariusz i zrobia cos epickiego