Normalnie głowa mała :D. Podniosłem ocenę o 1 dzięki Monice :). 2/10
To jest czarna komedia akcji parodiująca filmy z serii "zabili go i uciekł". Aż tak ciężko to dostrzec ?
Strasznie ciężko xD. Dzięki, że mnie oświeciłeś, nie będę już musiał móżdżyć :D. Dałeś 10? Brawo ^^
Przypuszczam że gdyby jako reżyser figurował Tarantino to byłyby tylko zachwyty.
Zgadzam się. Uwielbiam filmy akcji, nie mam co do nich wielkich wymagań, uwielbiam Cliva Owena, ale ten film jest po prostu BEZNADZIEJNY, męczarnia dla wszystkich zmysłów
Nie wiem jak Ci to powiedzieć najprościej ale TO NIE JEST FILM AKCJI tylko czarna komedia, pastisz kina akcji, niekiedy nawet parodia. Pozdrawiam.
Michalq ma rację, to film w stylu Desperado - ani przez chwilę nie traktujący siebie poważnie, parodiujący schematy kina akcji. To, czy taka konwencja ci leży, to kwestia gustu, ale nie nazwałbym go głupim - wręcz przeciwnie.
Nie ważne pod co będziesz podpinał ten film, jest kiepski i "nawet" twoje zapewnienia, że jest inaczej tego nie zmienią :P. Ty byś go nie nazwał głupim, ja go tak właśnie określam i nie ma najmniejszego znaczenia jaki to gatunek, kto w nim gra, kto jest reżyserem (wypowiedź Sanderus) itd. Wszystko jest kwestią gustu, choć to zaskakujące jakie dno może bawić ludzi, twojej oceny nie znam, ale Michalq odważnie ocenił ten film- jego rzecz :)
Zgadzam się, to kwestia wyłącznie gustu :) Chociaż ja lubię również ambitniejsze produkcje, podobało mi się i to, i Desperado. A moja ocena to lekko naciągane 8 (głównie dlatego, że występuje w nim fajne poczucie humoru). Pozdrawiam :)