Nie podobała mi się scena z dzieckiem jak bohater trzymał dziecko i strzelał robiąc przy tym jeszcze kilka czynności albo gdy i napadli za miast dać dziecko kobiecie by uciekała to dziecko pod pachę i jazda może strzelaniny są widowiskowe nawet zarąbiste .Przysnelo mi się na chwile i nie wiem po co szukali tego dziecka było coś z senatorem chociaż zgubiłem wątek ogólny to sądzę ,że to zobaczyłem na ekranie jest chore . I nie wiem czemu ale sceny z dzieckiem nie podobały mi się dlatego że były nie realne tylko dla mnie były nie humanitarne traktowanie dziecka jak lalki nie wiem czemu to odebrałem ale jakoś tak .Moja ocena to 1/10
Zgadzam się z kinomanem 85 film jest głupi do niewyobrażalnych granic, po
tym jak bohater zabrał dziecko od martwej matki minęło kilka minut i
przełączyłem na inny film. Nic mi się w tym filmie nie podobało, debilne
teksty, chore strzelaniny i w ogóle ta cała scenografia jakaś taka dziwna.
Najbardziej mnie rozbroiła scena z tym dzieckiem jak Owen biegał z nim po
dachu czy po czymś takim i jeszcze strzelał i wykonywał różne akrobacje
chyba o ile dobrze pamiętam. Od pierwszej sceny ten film jest jakiś dziwny,
tak jak zawsze lubiłem filmy z Owenem i oglądałem je z ciekawością to ten
film według mnie był najgorszy. Nikomu nie polecam