Nierealistyczne sceny walki, piękna kobieta, czarny charakter i podobnie denne poczucie humoru... to wszystko, przy zmianie kilku szczegółów dałoby nam kolejny odcinek "Bondowskiej sagi".
O "Tylko strzelaj" naprawdę nie wiele można napisać, bo nie wyróżnia się niczym specjalnym, od taki film żeby go obejrzeć z piwkiem po pracy, zasnąć i zapomnieć.
Dla fanów gatunku TAK, ale dla widza poszukującego czegoś więcej nie polecam.
P.S. miałem dać 4, ale za tą scenę jak piękna Monica Bellucci robi "laskę" pod śmietnikiem dam 5:-)
Jasne, że by mógł!
Dodatkowo w Bondowskiej marchewce znajdowałby się kompas,zapalniczka a może nawet mały pistolet bądź lornetka...wszak marchewka, jak wiadomo nie od dziś to ceniony w Europie owoc:-)