Aż miło popatrzeć na kino akcji w doskonałej obsadzie bez podniosłego tonu amerykańskich bubli, które miały być realistyczne. Jeśli ktoś uważa ten film za gniot to polecam "Szklaną pułapkę 4", z napinającymi się kretynami. Jak dla mnie bomba. Film podobny do tego z Nicholasem Cagem i Johnem Travoltą - Johna Woo "Bez twarzy". Akcja, akcja okraszona odrobiną niezłego humoru. Fajne kino. I oczywiście czarująco Monica. Polecam