takie strzelanki oglądało się na VHS-ach pożyczanych od znajomych,chociaż tu jest większy budżet i o niebo lepsi aktorzy .Że też Owen dał się w to wciągnąć ...
zrobisz film z przymrużeniem oka, ludzie nie zrozumieją i powiedzą że dla gimbusów... ech, filmweb :(
Po prostu miałem takie wrażenie tuż po obejrzeniu filmu , no i pamiętam jeszcze nieco z czasów ,gdy miało się "naście " lat i przede wszystkim ' podniecywowała ' ilość trupów i kaskaderskie wyczyny aktorów ;-)
Nie tam żadne ech filmweb, raczej ech - gusta; ja jestem na 100% za tym filmem, humor był w dechę :) jasne, że niektórych nie bierze takie kino, ale w tym momencie patrz punkt przed średnikiem.
to była taka raczej generalna uwaga, że ilekroć na swoje nieszczęście najdzie mnie ochota poczytać forum filmwebu, to na każdą wypowiedź "ooo, mądrze gada, polać mu" znajdzie się pięć "jezu, ale on głupi" :D
Shedao_Shai faktycznie masz pecha jeśli chodzi o forum(..)
O gustach się nie dyskutuję - fakt. Jednak jeśli coś komuś niekoniecznie smakuję, to lepiej od razu o tym powiedzieć głośno i wyraźnie bo można się narazić na niechcianą dokładkę.
Film z przymrużeniem oka?? No bez przesady. Oglądając to 'dzieło' odniosłem wrażenie, że reżyser w trakcie kręcenia aż za bardzo zmrużył swe oczęta albo całkowicie je zamknął.
Humor cienki jak węgorz w Dunajcu..
Cóż.. takie mamy czasy, w których puszcza się filmy nie wymagające od widza wkładu własnego(oprócz dwóch dyszek na bilet), rozbudowanego, logicznego myślenia itd. - wystarczy żeby obejrzał w jak największej frekwencji, pośmiał się w stylu Luisa Skolnick'a z kilku durnych scen i przy okazji przypisał do siebie użyty kilka słów wstecz przymiotnik na 'd'.
Ale to nie moje 20zł i nie mój problem. Tyle w temacie -Pozdro600
Nic mnie tak nie irytuje jak ludzie piszący "ę" i "ą" w wyrazach, które tego nie potrzebują. Niestety coraz częściej się z tym spotykam. Ędward Ącki byłby dumny.
Zaramoth tak powinno wyglądać Twoje zdanie: "O gustach się nie dyskutuje - fakt. Jednak jeśli coś komuś niekoniecznie smakuje, to lepiej od razu o tym powiedzieć głośno i wyraźnie bo można się narazić na niechcianą dokładkę.
MichałKU/MichalKU faktycznie powód Twojej irytacji jest bardzo poważny. Dzienkuje za uświadomienie mnie, że dotychczas tak niechlujnie posługiwałem sie tymi samogłoskami, tym samym popełniajonc w swoim życiu bardzo poważne gramatyczne uchybienia. Wybacz! Przekonałeś mnie -od dzisiaj bende bardziej zwracał uwage na mojom pisownie. To przecież takie istotne! Mam głembokom nadzieje, że Twoja frustracja tym jakże poważnym niedociongnienciem z mojej strony, nie spendza Ci snu z powiek? Jeśli chcesz, opowiedz Nam bliżej o swoim problemie
Jest Ci wybaczone. Pamiętaj jednak, iż żadne "en", "on" i "om" nie zastąpi "ą" i "ę". Idź w świat mój synu i nauczaj innych tego czego Cię nauczyłem.
Fajnie by było, gdyby to po części były takie strzelanki jak na starych, dobrych VHS-owych produkcjach z lat 90-tych. A tak a propo - kim wogóle jest ten cały Owen?