Gusta są różne, ale ja tak głupiego filmu dawno nie widziałam.
to ciekawe, możesz tę opinię rozwinąć?
Ja też nie, ale podobał mi się.
Nie tylko głupi, ale i niesmaczny i w złym guście. Ktoś porównywał do Maczety i filmów Rodrigueza, ale to jak niebo a ziemia, Rodrigez ma to "coś" i wprawia w dobry humor, a nie w niesmak.