kiedy główny bohater zabijał dziesiątki wrogów odbierając poród pomyślałem OK umie dobrze strzelać, ma dobre oko, kiedy zabił typa szufladą stwierdziłem że coś tu jest nie tak! Ale kiedy załatwił chłopa marchewką nie wytrzymałem! Pierwszy raz w życiu wyłączyłem film podczas jego trwania i chciałem jak najszybciej o nim zapomnieć, tragedia, elementy akcji tego 'dzieła' są momentami tak absurdalne że czasem wydawało mi się że oglądam parodie jakichś filmów sensacyjnych. Rozumiem że jest to film akcji, że filmy tego typu z reguły nie maja skomplikowanej rozbudowanej fabuły, że postaci przedstawione są pobieżnie a głównym elementem przyciągającym widza mają być efekty specjalne etc. ale to co tu ujrzałem mnie przeraziło bo zmusiło mnie do zastanowienia się do jak odmóżdżonego widza kierowany jest takich chłam, geez, nie polecam a wręcz odradzam
koles... to tak jakbys mowił, że w Monthy Pythonie jest za dużo absurdu. Ten film miał taki być. Tu nie chodzi o realizm. No ale.. łatewer.
porównywanie filmu który z założenia miał być filmem akcji z kabaretem nie jest imho zbyt szczęśliwe, kabaret ma bawić (stąd występowanie humoru absurdalnego jaki miałeś na myśli nie jest niczym dziwnym) natomiast film akcji raczej niekoniecznie, pomijając fakt ze sytuacje jakie przedstawiłem w moim pierwszym poście nie są w ogóle śmieszne, są absurdalne, niedorzeczne. Ja rozumiem że takie filmy są z reguły trochę naciągane, ale uważam że są pewne granice, a ten obraz te granice znacznie przekroczył.
Nie wiem czym ten film miał być z założenia, ja natomiast odbieram go jako swoistą parodię filmu akcji i to zapewne chciał ci kolega wyżej wytłumaczyć. Ty natomiast oceniasz go jako klasyczny film akcji, a pod tym względem rzeczywiście wypada blado, głównie przez wspomniany wcześniej realizm, a raczej jego brak. Ba...nawet oceniając go jako klasyczny film akcji zasługuje na notę co najmniej 3/10 za klimat, poprawną grę aktorską, efekty specjalne i mnóstwo prześmiesznych scen, jak i dialogów. Także twoja ocena jest bardzo nieobiektywna. Zauważ, że na dzień dzisiejszy wszystkie nowo powstające filmy akcji są mało realne, a inne jeszcze mniej. Ogólnie nie ma filmów z całkowicie zachowanym realizmem. Tak jak większość filmów trzyma się pewnej granicy, tak ten ją całkowicie łamie, dzięki czemu nawet oglądając sporą ilość krwawych scen pozostajemy niewzruszeni. Już sam tytuł "Tylko strzelaj" mówi wszystko.
ale ten film miał być parodia kina akcji, tak samo zresztą jak Crank (: jak ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że to nie jest film dla niego (;
to dodaj jeszcze ze tepy jestes niesamowicie prawda prawda ze film jest denny ale twoje piusanie ze strzalanie ci nie przeszkadzalo i ze wylaczyles jak zabil faceta marchewka jest debilnym klamstwem poniewaz najpierw zabija kogos marchewka a potem strzela wiecpowiedz mi kolega jak mogles wylaczyc po incydfencie z marchewka skoro widziales strzelanie ... jestes zalosny idz pisac na forach religijnych skoro nie potrafisz napisac normalnego posta
Ja tam się uśmiałem jak głupi bo jest to satyra znasz takie słowo?? Satyra na wszystkie wypasione filmy akcji. Wszystko od początku aż do końca jest naciągnięte do granic możliwości a czasami nawet te granice przekracza co tworzy iście komiczną papkę. Co najciekawsze jest ona zaserwowana raczej dla widza który potrafi interpretować co za tym idzie jest jako tako inteligentny. nie rozumiem ludzi piszących stawiam -1 albo -20 bo to jest czysty pierdół z waszej strony jakaś widzi mi się wielka napinka "znawców" kina.
"ale to co tu ujrzałem mnie przeraziło bo zmusiło mnie do zastanowienia się do jak odmóżdżonego widza kierowany jest takich chłam"
Tak jak Kill Bill był pastiżem filmów wschodu i ukłonem w stronę Kurosawy tak ten jest pastiżem filmów akcji. Humorystyczny, nieobliczalny, efektowny, nierealistyczny to są podstawowe założenia tego filmu. Notabene ten film się ogląda, a nie ogląda i myśli bo traci się na tym cały sens jego oglądania. Peace
Jednak każdy myślący widz zauważy o co w tym filmie chodzi :).
Pozdrawiam "Pig_us", rewelacyjne komentarze :).
No tak... Za to "Beowulf" i "300" sa zaj*** realistyczne, a dostały od Ciebie b. wysokie oceny. Nie mówię, że film zasługuje na 10, ale trochę obiektywizmu.
You know what I really hate?
What I really hate is people, who don't understand movies.
<Bang>
chlamem jest planet terror. a tu nie maq az takiej przesady, jest to okraszone humorem, nie glupota.