jak dla mnie jest to wariacja. ZAMIERZONA! Jeśli nie, to napisac musiałbym, ze jest to totalna porażka. Przerysowane postacie, sceny walki jak z komiksu z supebohaterami (0 realności), rozwiązania fabularne również... A mimo to aktorzy śmiertelnie poważni, wygłaszając swoje "napompowane" kwestie... Belucci keci tyłkiem, a Giamatii się wydziera... a i historia mdła. Jest jednak ogromniasty plus. MUZYKA. Jak dla mnie jest to jeden duży teledysk; wariacja na temat filmów akcji.
Uśmiałem się po pachy... i to wtedy, gdy miało byc wciągająco i zapierająco dech w piersiach. Jedynie łamaniu palców na końcu nie spowodowało takiej reakcji.. brr..
Toc to wariacja jest... Musi nią byc.... zamierzoną.... takich filmó już się nie robi na poważnie....
;/
pzdr.