najgorszy film Antoniszczaka jaki do tej pory oglądałem. Ogromny plus tylko za tą niesamowitą, zawodzącą muzykę wybrzmiewającą przez większość czasu trwania.
No właśnie też miałem problem z oceną, jednak za technikę animacji (jak to zwykle u Antoniszczaka) dałem 7. Chyba trochę nad wyrost