Standardowy człowiek w Polsce nie ma godnego życia, dlatego ten film głównie jest dla widza z zachodu. Tutaj raczej ciężko się przebić z takim obrazem. Uważam że każdy zasługuje na godne życie i taki obraz też jest potrzebny.

U nas w Polsce homo=zło bo większość osób młodych wyjechała za granicę, jest zapaść demograficzna i kogoś trzeba za to obarczyć. A że to osoby wyjechały to doszedł do władzy kościół który matoli starsze osoby i robi im pranie mózgu.

Ja zauważam, że osoby starsze szybciej zrozumieją osoby homoseksualne (albo się przynajmniej starają) niż młodzi faceci, którzy chyba się boją, że jak nie będą przeciwko, to zostaną źle odebrani. Starsze osoby nie są tak wulgarne i okrutne w swoim nietolerowaniu homoseksualistów.
Film mi się podobał, nie umiem zrozumieć innego traktowania człowieka tylko ze względu na to, kogo kocha, jaką wyznaje religię, jaki ma kolor skóry, skąd pochodzi itp. Ale mam wrażenie, że w Polsce niewiele osób tak myśli. Zamiast cieszyć się, że się rozwijamy, kształcimy, otwieramy, żyjemy w świecie, to się zamykamy na różnorodność.
I jeszcze, ten film podobał mi się dużo bardziej niż "Carol", który był "za ładny". :)

Ludzie lubią bardzo proste sytuacje, i jak im się podaje często bzdurę na talerzu to zjadają to mimo że to nieprawda.

http://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2011/12/1e396bf44ece53269aad4a2bb7ef3cfe.jpg