Główny bohater to kompletna porażka, wiem, wiem miał wyglądać na przestraszonego, nieśmiałego czy cholera jeszcze wie jakiego gościa, ale bez przesady, toż to dramat był! Te jego jęki doprowadzały mnie do pasji, ludzie, litości, jak można kogoś takiego dać do "takiego" filmu, jak dla mnie ten pan nadaje się do jakichś komedii i nic więcej.
kit ze aktor laps... Film jak dla mnie sredni
Byla by wieksza ocena gdyby wcisneli dobra muzyke a nie jakis jeden eskowy hit ktory byl grany przy kazdej romantycznej scenie
A mi koleś przypadł do gustu. Nie był taki jak np. chłystek z "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy". Sympatyczny jak dla mnie był. Dobrze się bawiłem oglądając ten film.