Słabe 6/10 za Monice Belucci bo ładnie się prezentowała.:) Poza tym bajka jak każda inna z dzisiejszego kiczy. Cage w miarę dobry ale do ideału mu wiele brakowało, muzyka nic nadzwyczajnego. Jedynie efekty w miarę nadrabiały.
wypada się zgodzić z częścią posta, ale na litość boską....te efekty nie były dobre one były ledwo wystarczające... :-)
Jak ci się nie podoba to się nie udzielaj.Po co włazisz na stronętego filmu skoro ci się nie podoba?Poza tym, nie ładnie jest bluźnić więc tego nie rób,chcesz kiczy to obejrzyj se superserial z Disney Channel.
a niby czemu ma sie nie udzielać? to już tylko pozytywne opinie można na fw pisać? takie jest jego zdanie więc nie krytykuj
->@ Rajek333 : Cos ci sie pomieszalo. To nie jest fanclub tego filmu tutaj, to jest filmweb. Kazdy ma prawo do wygloszenia swojej subiektywnej opinii. Jezeli *TOBIE* sie to nie podoba, to TY sie nie udzielaj, tylko pooszukaj sobie jakiegos forum dla fanow, gdzie w spokoju bedziesz mogl sie zachwycac nad ta 'produkcja' bez jakichkolwiek "zgrzytow". Krytyki znaczy ;)
Zgadzam sie zupelnie :) Efekty "takie se", Cage - w mojej opinii - prezentowal sie calkiem dobrze (ale on sie zawsze dobrze prezentuje, wiec to nie jest agrument na korzysc filmu niestety, tylko aktora), ale co do fabuly.. yh. Sztamowata, przewidywalna tak, ze sie wyc chcialo, a wielkie, "epickie" uczucie glownego bohatera do blondyny, w ktorej sie podkochiwal jako 10-latek jest srednio wiarygodne. Film, wedlug mnie, kompletnie pozbawiony jakiejkolwiek "glebi", jednak jako poltorej godziny bezmyslnej rozrywki sprawdza sie calkiem dobrze.