Bardzo chciałabym zobaczyć Monicę Bellucci w zupełnie innej odsłonie. Sama zresztą przyznała na łamach jakiegoś pisma, że jest to chyba jedyny jej film, który będzie mogła obejrzeć razem z dziećmi. Ja obejrzałabym go z moim osobistym "dużym dzieckiem"-własnym mężem:)